Ruch Chorzów. Walczą o kolejny awans

Niecały tydzień temu Ruch świętował awans na zaplecze ekstraklasy, a dziś może uczynić milowy krok w stronę… kolejnego awansu.


O 15.00 na głównej płycie stadionu przy Cichej, przy otwartej dla publiczności trybunie głównej, bardzo ważny mecz rozegrają rezerwy „Niebieskich”. Zmierzą się z Siemianowiczanką, czyli rywalem w walce o promocję z klasy A do „okręgówki”.

Liderem tabeli jest na razie popularna „Ciaciana”, mająca na 2 kolejki przed końcem punkt więcej od Ruchu II. Chorzowską drużynę prowadzi Adrian Gach, a składa się przede wszystkim z juniorów, choć na przestrzeni sezonu pomagali jej zawodnicy z kadry II-ligowej: przede wszystkim bramkarz Tomasz Nowak, ale też choćby Bartłomiej Kulejewski czy Kacper Będzieszak.

Jesienią w Siemianowicach padł remis 1:1. W ostatniej kolejce Siemianowiczanka zagra ze zdegradowanym już Wyzwoleniem Chorzów (z klasy B awansował zaś Górnik Wesoła), a Ruch II z Kamionką Mikołów, licząc, że będzie mógł cieszyć się z kolejnego awansu.

Zameldowanie się rezerw w silnej katowicko-sosnowieckiej „okręgówce” – gdzie dziś grają choćby drugie zespoły Zagłębia Sosnowiec czy GKS-u Katowice – byłoby następnym kroczkiem potwierdzającym, że odbudowa „Niebieskich” idzie w dobrą stronę. A meldując jeszcze krótko, co dzieje się wokół pierwszej drużyny Ruchu, można napisać, że 350-tysięczna premia (do podziału) za awans do I ligi wylądowała już na kontach zawodników i członków sztabu szkoleniowego.

Dziś jest to formalność, ale w „starym” Ruchu być może byłby to dopiero początek kolejnej finansowej telenoweli. Dlatego tę normalność wszyscy kibice i osoby związane z Cichą muszą doceniać.


Na zdjęciu: Tomasz Nowak ma doświadczenie w meczach rezerw Ruchu Chorzów. Jego wsparcie może być bardzo potrzebne.

Fot. Norbert Barczyk/PressFocus