Ruch Chorzów. Wypożyczenia last minute

Obrońca z GKS-u Tychy i napastnik z Rekordu Bielsko-Biała – lider III ligi tuż przed zamknięciem okna transferowego łata dziury po kontuzjowanych zawodnikach.


Wiosną w Chorzowie występować będą Anatolij Kozłenko i Bartosz Guzdek. Obaj są z rocznika 2002 i obaj trafiają na Cichą na zasadzie wypożyczenia. Kozłenko to środkowy obrońca z Ukrainy, już wczoraj „Niebiescy” oficjalnie ogłosili porozumienie w jego sprawie z GKS-em Tychy. Z Ruchem trenuje od dłuższego czasu. W przypadku Guzdka, rosłego napastnika Rekordu, jeszcze w czwartkowy wieczór trwało załatwianie formalności i kontraktowe negocjacje, ale wszystko zmierzało do pomyślnego finału.

Gorączkowe poszukiwania

Nie byłoby tematu pozyskania Kozłenki, gdyby nie poważna kontuzja Patryka Sikory. Nie byłoby też tematu pozyskania Guzdka, gdyby nie uraz, jakiego doznał w ostatnim zimowym sparingu Mariusz Idzik.

W ostatnich dniach „Niebiescy” na gwałt szukali napastnika, nie chcąc zostać jedynie z Michałem Biskupem, który przecież dopiero wraca do zawodowego futbolu i od 3,5 roku o punkty nie rywalizował. Ponownie sondowany był temat sprowadzenia Michała Szromka z Ruchu Radzionków, pytano o Marcina Przybylskiego z Foto-Higieny Gać czy Martina Jindracka, doświadczonego Czecha, mającego na koncie ponad 100 występów w rodzimej ekstraklasie. Ostatecznie chorzowski atak uzupełnić ma Guzdek, ale spędzi przy Cichej nie więcej niż 3 miesiące z drobnym okładem.

Dogadany z Widzewem

Tej zimy Guzdek przebywał na testach w łódzkim Widzewie. – Bartek jest już dogadany z Widzewem i od 1 lipca będzie jego zawodnikiem. Nie ma tajemnic, wszystko zostało ustalone – oznajmia Bartłomiej Konieczny, menedżer zawodnika.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, Rekord wolałby zapewne stawiać już na innych graczy niż tego, którego po sezonie straci. Stąd pomysł wypożyczenia Guzdka będącemu w potrzebie Ruchowi. To napastnik z rocznika 2002, zatem teoretycznie może jeszcze uczestniczyć w rozgrywkach juniorskich. Mierzy 190 cm. Jesienią w klubie z Cygańskiego Lasu rozegrał 17 meczów w III lidze (11 w podstawowym składzie), zdobywając 6 bramek. W konfrontacji z MKS Kluczbork skompletował hat tricka.

Młodzieżowa lista nabytków

– O formę i możliwości Bartka się nie boję. W drużynie bądź co bądź z dolnej części tabeli strzelił 6 goli, a to jest coś. Jest wysoki, szybki, silny, ma nieszablonowy zwód. Jest jeszcze młody, dlatego raz mecze będą mu wychodzić, a raz nie, ale miewa już przebłyski znakomitości. Warto w takiego napastnika inwestować i nie dziwi, że zdecydował się na niego Widzew.

W sparingu wypadł co prawda słabo, ale na zaśnieżonej murawie nie radził sobie wtedy nawet Marcin Robak. Widzew zobaczył jednak jego możliwości na treningach, przekonał się, że nie spękał na treningach i uznał, że będzie cennym nabytkiem na przyszłość – ocenia Konieczny.

Nim przeniesie się do Łodzi, Guzdek ma jeszcze pomóc Ruchowi. On i Kozłenko to zimowe nabytki nr 5 i 6 chorzowskiego klubu. Z tego grona młodzieżowcem nie jest tylko Michał Biskup.

Aż trzech zawodników zostało na wiosnę wypożyczonych – prócz Guzdka i Kozłenki, także bramkarz Jakub Grzywaczewski z Cracovii. Definitywnie ściągnięto skrzydłowego Tomasza Mamisa (Polonia Nysa via Śląsk Wrocław) oraz defensywnego pomocnika Piotra Wyrobę z… Rekordu.


Na zdjęciu: Mariusz Idzik i Patryk Sikora może powodów do radości teraz nie mają, ale klub mimo serdecznie krótkiego czasu zadbał o zastępców…
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus