Siedem tygodni katorgi

Wczoraj powrócił do drużyny i przygotowań już pod okiem trenera Tomasza Valtonena. Niebawem jego oraz zespół czekają pierwsze spotkania kontrolne.

– Już od 6 lat praktykuje samodzielne przygotowania do sezonu i chyba nigdy nie zawiodłem moich trenerów klubowych – podkreśla. – Oczywiście, samodzielnie to wcale nie oznacza, że trening jest prowadzony na „nos”. Program zajęć przygotowało mi aż czterech trenerów m.in. miałem rozpisane od „a” do „z” trening w siłowni, miałem również krótkie starty oraz biegi pod górę w plenerze, miałem również obciążenia szybkościowe, biegałem crossy po lesie. Pływałem wpław oraz kajakiem i cały czas mój organizm był kontrolowany. Miałem również czas regenerację.

Odrobny przy każdej zmianie barw klubowych ma wpisany w kontrakt, że do sezonu na „sucho” będzie się przygotował indywidualnie. W programie treningowym co roku są wprowadzone nowe elementy, by organizm reagował na nowe bodźce.

– Zafundowałem sobie 7 tygodni katorgi na własne życzenie – śmieje się bramkarz „Szarotek”. – Trener Valtonen nie miał żadnych zastrzeżeń, że będę samodzielnie się przygotowywał i od czas do czasu mieliśmy okazję rozmawiać i wymieniać uwagi o mich zajęciach. – Uważam, że jestem dobrze przygotowany do sezonu i już niebawem się przekonamy się gdy rozpoczniemy serię meczów kontrolnych.

Na przełomie lipca i sierpnia Odrobny miał okazję trenować już na lodzie w Oświęcimiu pod kierunkiem znanego szwedzkiego trenera bramkarzy Stefana Lunnera, który miał okazję za czasów Jacka Płachty miał okazję współpracować z reprezentacją biało-czerwonych.

– Przez kilka dni miałem okazję otrzymać kolejne wskazówki i nic tylko się cieszyć – dodaje „Wiedźmin”. Mam do niego pełne zaufanie, bo z jego rad, podobnie jak Kiryła Korenkowa (również były opiekun reprezentacyjnych bramkarzy przyp.red.), który również był współautorem planu treningowego.

Teraz Odrobny dołączył do swoich kolegów z zespołu z Nowego Targu i liczy na kolejny dobry sezon ligowy oraz reprezentacyjny.