Skra Częstochowa. Defensorzy zostają

Przy Loretańskiej trwa kompletowanie kadry przed nowym sezonem ligowym. W klubie zostają Mariusz Holik i Adam Mesjasz.


Na ten moment ze Skrą pożegnali się Mikołaj Biegański, który dołączył do Wisły Kraków oraz Radosław Gołębiowski. We wtorek wychowanek Gromu Cykarzew został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Widzewa Łódź, ligowego rywala „Skrzaków”. Mimo odejść są także pozytywne sygnały płynące z Loretańskiej.

W Skrze na kolejny sezon zostanie Mariusz Holik. W poprzednim sezonie był pewnym punktem częstochowian – wystąpił w 30 ligowych spotkaniach, w których zdobył trzy bramki. Obrońca do Skry trafił z Rakowa Częstochowa. Najbliższy sezon będzie jego szóstym przy Loretańskiej.

– Czuje się tu bardzo dobrze, dlatego nie zamierzałem się nigdzie wybierać. Awans do pierwszej ligi pozwoli mi także zrealizować kolejne cele sportowe – powiedział na łamach strony klubowej Holik.

Oprócz 28-latka w Skrze zostaje także Adam Mesjasz. On z kolei podpisał umowę na kolejne dwa lata. Podobnie jak Holik, Mesjasz również był zawodnikiem Rakowa. W pierwszym sezonie na poziomie pierwszej ligu był rezerwowym. Marek Papszun sporadycznie korzystał z jego usług. W kolejnym na murawie zameldował się dopiero na wiosnę w barwach Pogoni Siedlce w drugiej lidze. Po odejściu z Rakowa i nieudanej przygodzie w Odrze Opole trafił na Loretańską. Przez zdecydowaną większość czasu był podstawowym wyborem trenerów w klubie. Stąd też Skra przedłużyła z nim umowę.

– Awans do pierwszej ligi i możliwość gry na zapleczu ekstraklasy na pewno były ważnym argumentem, ale nie jedynym. Dobrze się tuj czuję i sprawy osobiste również skłoniły mnie do pozostania w Skrze – powiedział Mesjasz. W najbliższych dniach klub ma poinformować o kolejnych ruchach personalnych


Fot. ks-skra.pl/