Śląsk Wrocław. Powrót do korzeni

Trener Śląska Wrocław Ivan Djurdjević w niedzielę zawita do klubu, w którym rozpoczynał przygodę z polskim futbolem.


Niedzielny mecz mistrza Polski, Lecha Poznań, ze Śląskiem Wrocław będzie miał wyjątkowe znaczenie dla szkoleniowca gości, Ivana Djurdjevicia. 45-letni Serb (ma również portugalskie obywatelstwo) przed laty był zawodnikiem drużyny z Bułgarskiej, z którą wywalczył najpierw Puchar Polski, a potem mistrzostwo i Superpuchar Polski.

Małżeństwo” z Lechem

Djurdjević trafił do „Kolejorza” z portugalskiego Belenenses, a w ekstraklasie zadebiutował 11 sierpnia 2007 roku w meczu przeciwko Górnikowi Zabrze, zakończonego zwycięstwem lechitów 4:1 (bramki strzelili: Piotr Reiss 54, Jakub Wilk 63, Hernan Rengifo 74, Marcin Zając 89 – Dawid Jarka 73 min). Serb szybko zaaklimatyzował się w ekipie Lecha i był podstawowym zawodnikiem zespołu. 19 maja 2009 roku sięgnął z „Kolejorzem” po Puchar Polski, wygrywając 1:0 na Stadionie Śląskim z Ruchem Chorzów. „Złotego” gola dla zespołu trenera Franciszka Smudy strzelił w 51 minucie spotkania Sławomir Peszko. Dwanaście miesięcy później, już jako podopieczny Jacka Zielińskiego, świętował zdobycie mistrzostwa Polski i Superpucharu.

Z poznańską „lokomotywą” Djurdjević walczył również na arenie międzynarodowej. W Pucharze UEFA edycji 2008/2009 mierzył się z Austrią Wiedeń, Feyenoordem Rotterdam (w Holandii zdobył gola na wagę wygranej), czy Udinese Calcio, a dwa lata później w Lidze Europy z Manchesterem City oraz Juventusem Turyn.

Po sezonie 2012/2013 obrońca z Belgradu, któremu stuknęło wtedy 36 lat, zdecydował się zakończyć karierę (w pożegnalnym meczu z Koroną Kielce zdobył bramkę). W sumie rozegrał w naszej ekstraklasie 105 meczów, w których strzelił cztery gole.

Duże wyzwanie

Djurdjević po zawieszeniu butów na kołku pozostał w klubie z Bułgarskiej, pracując najpierw z drużyną U-19, a później (w latach 2015- 2018) z rezerwami, kładąc podwaliny pod późniejszy awans drużyny do II ligi. Przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019 został nowym szkoleniowcem pierwszego zespołu Lecha, zajmując miejsce Nenada Bjelicy.

Stawiający pierwsze kroki w trenerskim fachu na szczeblu ekstraklasy Serb początek miał udany. W pierwszych czterech kolejkach drużyna z Bułgarskiej zainkasowała komplet punktów, a w kwalifikacjach Ligi Europy przeskoczył pierwsze dwa szczeble. Potem nie było już tak różowo, w następnych 9 potyczkach ligowych Lech na swoją korzyść rozstrzygnął tylko dwa. Jakby tego było mało, w 1/16 finału Pucharu Polski odpadł wtedy z I-ligowym Rakowem Częstochowa (0:1).

Na ławce Lecha Ivan Djurdjević dotrwał do 4 listopada 2018 roku – po porażce 0:1 z Lechią Gdańsk działacze Lecha pokazali mu drzwi.

Misja na peryferiach

Przez ponad pół roku Ivan Djurdjević pozostawał bezrobotny, dopiero 1 lipca 2019 roku został zaangażowany przez pierwszoligowy Chrobry Głogów. Zaczął pracę katastrofalnie, od pięciu porażek z rzędu! Kolejno rozłożyły go na łopatki Olimpia Grudziądz (5:0), Bruk-Bet Termalica Nieciecza (1:0), Miedź Legnica (2:1), Puszcza Niepołomice (1:0) i GKS Tychy (5:1), ale działacze z Głogowa nie byli kąpani w gorącej wodzie, więc z ich ust nie usłyszał „panu już dziękujemy”. Wytrwał na posterunku trzy lata, w ostatnim sezonie otarł się o ekstraklasę, przegrywając decydujący mecz w barażach z Koroną Kielce (2:3).

Czy taki sam kredyt zaufania otrzyma we Wrocławiu? Ze Śląskiem ma kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Impuls dla snajpera

Poprzedni mecz ligowy z Widzewem Łódź był szczególny dla napastnika Śląska, Erika Exposito. 26-letni Hiszpan zagrał wtedy setny mecz w koszulce drużyny z Wrocławia, przy czym był to „tylko” jego 93 występ w ekstraklasie.

Po raz pierwszy Exposito zagrał w zespole z Oporowskiej 20 lipca 2019 roku, zastępując w końcówce meczu z Wisłą Kraków Daniela Szczepana. Pierwszego gola dla Śląska strzelił w następnym spotkaniu z Piastem Gliwice. W ciągu trzech lat zdobył dla wrocławian 28 bramek w ekstraklasie. W tym czasie dwukrotnie zapisał na swoje konto hat-tricka. Pierwszego 21 września 2019 roku w derbach Dolnego Śląska z Zagłębiem Lubin (4:4), a drugiego ponad dwa lata później (23 października 2021 roku), gdy Śląsk rozgromił w Krakowie „Białą gwiazdę” 5:0!

W tym sezonie Exposito na razie milczy…


Na zdjęciu: Trener Śląska Wrocław Ivan Djurdjević wraca na stadion, na którym zaczął się jego polski rozdział kariery.

Fot. Tomasz Folta/PressFocus