IV liga śląska. Sterowani głosem

W dwunastu, a nie w jedenastu grała w sobotnie popołudnie w Radzionkowie drużyna lidera.


Jej szkoleniowiec przez całe 95 minut aktywnie uczestniczył w kreowaniu gry ofensywnej i ustawianiu szeregów defensywnych, nieustająco mobilizując podopiecznych okrzykami zza bocznej linii, podpowiadając im rozwiązania boiskowe, chwaląc za udane zagrania i głośno ganiąc… arbitrów za złe – jego zdaniem – decyzje. – Mój poprzednik, Sebastian Idczak, był bardzo ekspresyjnym człowiekiem. Po paru tygodniach pracy zobaczyłem, że chłopcy się do tego przyzwyczaili i zwyczajnie… potrzebują tego w czasie meczu – wyjaśniał genezę tegoż „teatrzyku” rozgrywanego przy ławce rezerwowych Piotr Mrozek.

Trudno wszakże – patrząc na Unię – nie odnieść wrażenia, że mysłowiczanie pewnie poradziliby sobie i bez tych podpowiedzi. Grają w piłkę naprawdę dojrzale. – Ten zespół w zasadzie buduje się już trzeci sezon – mówił doskonale znany w Radzionkowie bramkarz Unii, Piotr Adamek. Trzeba by do tych słów dodać naszą ocenę: właściwie jest już zbudowany.

Maciej Wolny – dotychczasowy lider strzelców grupy I – niemal w każdym meczu „robi swoje”, czyli uderza nie do obrony: tym razem też walnął zza „16” w samo „okienko”. Mateusz Iwan nie tylko znakomicie dyryguje obroną, ale też w odpowiednim momencie – choćby po rzucie rożnym – korzysta ze swej wzrostowej przewagi.

– Martwię się o jego kolano. Trzeba było go zmienić wcześniej… – wzdychał po końcowym gwizdku trener Mrozek. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry stoper Unii – wcześniej narzekający już na ból w pachwinie i grający dalej na własną prośbę – zderzył się z Aminem Boudguigą i został zniesiony na noszach. Świetnie grali inni: kapitan Jakub Adamek wyłączył z gry lewoskrzydłowych Ruchu, Bartosz Nowakowski znakomicie dzielił piłki, a wspomniany już golkiper gości kluczową – bo niepozwalającą Ruchowi na zdobycie bramki „do szatni” – interwencję zanotował w 42 min, broniąc strzał rywala z 10 m.

– Zawsze musi być w meczu jedna taka obrona. Całej drużynie dodaje pewności siebie – z uśmiechem opisywał ten moment Piotr Adamek. Akcja „Cidrów” – najładniejsza w całym meczu – składała się bodaj z 8-9 podań z pierwszej piłki, zakończonych wyłożeniem jej [Robertowi Wojsykowi]. – Nie miałem z czego uderzyć… – rozkładał ręce „Bolo”, który po dwóch operacjach kolana i 1,5-rocznym rozbracie z boiskiem dopiero szuka formy snajperskiej sprzed lat. – Szkoda tej okazji; pozostał niedosyt, bo rywale byli w naszym zasięgu.

Jest w tych słowach trochę racji. W II połowie 100-procentową okazję – chybiając w sytuacji „jeden na jeden” – zmarnował Michał Szromek, zaś w 95 min kapitalnie z 28 m przymierzył Szymon Siwy. Jednak i tym razem bramkarz Unii piłkę zmierzającą w „widły” wybił. – Eee, to już było tylko „na notę” w „Sporcie” – dodawał z błyskiem w oku, więc dopisujemy mu „8” za ten występ! Wracając zaś na koniec do gospodarzy: trener Marcin Dziewulski musiał zmierzyć się z problemem absencji dwóch stoperów: Tomasza Harmaty i Kamila Banasia. Debiutowali więc w tej roli dwaj panowie „P”. Plamy nie dali, ale ani w przypadku Mateusza Pietrygi, ani Daniela Pietrychy nie jest to z pewnością ich docelowa pozycja na boisku.


Ruch Radzionków – Unia Kosztowy 0:2 (0:1)

Bramki: Iwan 22 – głową, Wolny 67.

RUCH: Strzelczyk – Jaworek (71. Cichecki), Pietryga (46. Siwy), Pietrycha, Ćwielong – Kopeć, Wnuk, Gwiaździński, Trzcionka, Piecuch (61. Boudguiga) – Wojsyk (68. Szromek). Trener Marcin DZIEWULSKI.

UNIA: P. Adamek – J. Adamek, Iwan (89. Kamiński), Kocurek, Malik – Sawicki (90+3. Osiecki), Pryszcz, Hat (80. Gemborys), Nowakowski, Matera – Wolny (90+5. Bednarz). Trener Piotr MROZEK.

Sędziował Mariusz Goriwoda (Zabrze). Widzów 300.

Żółte kartki: Kopeć – Matera, Nowakowski, Hat 63, Iwan.


Wyniki pozostałych meczów w grupie I
Sarmacja Będzin – Raków II Częstochowa 3:2 (0:2)

Bramki: – Terbalyan 71, 80, W. Bała 76 – Budnicki 1, Chiliński 4.


Przemsza Siewierz – Warta Zawiercie 0:4 (0:1)

Bramki: Pereira 27 – głową, 70, Mąka 55, Adamiecki 65.


MKS Myszków – Unia Dąbrowa Górnicza 0:1 (0:1)

Bramka – Bąk 11 – karny.


Znicz Kłobuck – Gwarek Ornontowice 0:2 (0:1)

Bramki: Kaszok 45 – karny, Majeranowski 90+3.


Śląsk Demarko Świętochłowice – RKS Grodziec 2:1 (2:0)

Bramki: B. Nawrocki 20, Wach 43 – Machała 65.


Szombierki Bytom – Szczakowianka Jaworzno 2:2 (0:1)

Bramki: Nowara 44 – głową, Stefaniak 85 – Śliwa 27 – głową, Lipniak 76.


Polonia Łaziska Górne – AKS Mikołów 1:3 (1:0)

Bramki: Uniejewski 45+2 – Sikora 73 – karny, Bąk 82, 85.


Tabela grupy I

1. Kosztowy 10 24 27:9

2. Warta 10 23 26:9

3. Raków II 10 18 11:7

4. Polonia 10 17 19:15

5. Dąbrowa G. 10 17 11:10

6. Znicz 9 14 14:9

7. Gwarek 9 14 14:12

8. Ruch 9 13 14:14

9. Śląsk 8 13 10:12

10. Szczakowianka (b) 10 12 13:20

11. Sarmacja 10 11 12:13

12. Mikołów 10 10 6:10

13. Przemsza 9 9 8:15

14. Szombierki 9 8 10:14

15. Myszków (b) 8 7 12:16

16. Grodziec 9 7 9:18

17. Drama 9 4 10:23

11. kolejka, 3-4 października: Grodziec – Przemsza, Gwarek – Śląsk, Drama – Znicz, Mikołów – Szombierki, Kosztowy – Polonia, Dąbrowa Górnicza – Ruch, Raków II – Myszków, Warta – Sarmacja, Szczakowianka pauzuje.

(mha)

Na zdjęciu: Bramkarz Piotr Adamek spędził w Radzionkowie trzy sezony. Nic więc dziwnego, że chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

Fot. Zygmunt Taul/ruchradzionkow.com


Grupa II
Faworyt zrobił swoje

Spotkanie dwóch najbardziej bramkostrzelnych drużyn II grupy nie zawiodło, dostarczając wielu goli i emocji, a zakończyło się planową wygraną faworyta.


– Pod względem kultury gry, taktyki i motoryki, mecz stał na wysokim jak na IV-ligowe warunki poziomie. Zmierzyły się zespoły prezentujące dość podobny styl, chcące dominować, utrzymywać się przy piłce. Pokazaliśmy, że jesteśmy lepsi i wygraliśmy zdecydowanie. Przy stanie 2:1 był jednak moment, kiedy Rozwój był blisko tego, by wyrównać. Po przeprowadzonych zmianach zareagowaliśmy bardzo dobrze i to my zadaliśmy dwa ostateczne ciosy – powiedział Adam Burek, trener Odry, która udowodniła, że może wysoko zwyciężać nawet bez goli Adriana Garcii Tabali. Hiszpan, mający na koncie już 9 trafień, tym razem na listę strzelców się nie wpisał.

Wyręczył go zawodnik o bardzo piłkarskim nazwisku, czyli Piotr Zieliński. To on w I połowie dwukrotnie rzucił rywali na deski. Najpierw skorzystał z rajdu i dogrania Jakuba Białasa z lewej flanki, następnie – z nieporozumienia Bartosza Golika i Mateusza Gubały. Zieliński minął obu i mimo ostrego kąta trafił z kilkunastu metrów do pustej bramki. Katowicka młodzież nie poddała się jednak. Jeszcze przed przerwą złapała kontakt po pięknym, technicznym strzale Oliviera Lazara, który wrzucił Maciejowi Kacperskiemu piłkę za „kołnierz”.

Od początku II połowy Rozwój szukał kolejnego gola. Miał przewagę, został też wsparty grającym trenerem Tomaszem Wróblem. Gospodarze przetrwali jednak tę trudniejszą chwilę, a sami załatwili sprawę w odstępie kilkudziesięciu sekund. W 76 min głową Golika pokonał Damian Tarka, a potem Gubała zaliczył „swojaka” niefortunnie przecinając dośrodkowanie z rzutu wolnego.

– Bardzo szanuję Rozwój, trenera Wróbla, trenera Kolonkę, prezesa Mogilana. Wielokrotnie mierzyliśmy się, gdy pracowałem w sztabach zespołów ze szczebla centralnego. Na Śląsku o tradycji się pamięta, Rozwój zawsze kojarzył się z rodzinną atmosferą. Cieszę się, że wrócił do gry, ma tak młodą i dobrze poukładaną ekipę. Za to szacunek – podobnie jak do Unii Książenice, która zgromadziła dotąd tyle samo punktów, co my. Odnieśliśmy 8 zwycięstw, jesteśmy w klubie zadowoleni, ale zawsze chciałoby się więcej. Chcemy w jak najlepszy sposób zakończyć tę jesień – dodał szkoleniowiec wodzisławian.

Maciej Grygierczyk


Odra Wodzisław Śląski – Rozwój Katowice 4:1 (2:1)

Bramki: Zieliński 29, 41, Tarka 76 – głową, Gubała 77 – samobójcza – Lazar 44.
ODRA: Kacperski – Gać, Lalko, Krzyżok, Białas – Sadio – Tarka, Shalamberidze (79. Dudziński), Zdunek (70. Kłosek), Zieliński (74. Abuladze) – Tabala (85. Szydłowski). Trener Adam BUREK.
ROZWÓJ: Golik – Gubała (77. Skroch), Kunka, Barwiński – Czenczek (62. Wróbel), Zielonka, Lazar, Gasz (80. Ciszewski) – Wroza, Woźniak, Chwila. Trener Tomasz WRÓBEL.
Sędziował Robert Metelski (Ornontowice). Widzów 400. Żółte kartki: Zielonka, Kunka.


Wyniki pozostałych meczów grupy II
GKS II Tychy – Drzewiarz Jasienica 4:0 (1:0)

Bramki: Biegański 43, Norkowski 66, Lewiczki 80, 90+1.


LKS Czaniec – Spójnia Landek 1:3 (0:1)

Bramki: Borak 90 – Rutkowski 27, 90+2, Lavruk 55 – głową.


MRKS Czechowice-Dziedzice – Decor Bełk 1:2 (0:2)

Bramki: Wrana 90+3 – wolny – Dymowski 25, Wójcik 42 – głową.


Kuźnia Ustroń – Jedność 32 Przyszowice 3:1 (2:0)

Bramki: Wigezzi 12, 20, Pietraczyk 73 – Hajok 78.


Iskra Pszczyna – Unia Turza Śląska 2:5 (0:4)

Bramki: Pustelnik 68, M. Prusek 83 – Dariusz Pawlusiński 18, 46 – wolny, Gaszka 33, 38, 42.


Orzeł Łękawica – GKS Radziechowy-Wieprz 1:1 (1:1)

Bramki: Sz. Byrtek 3 – M. Byrtek 28.


Unia Książenice – Odra Centrum Wodzisław Śląski 1:0 (1:0)

Bramka – Suchiński 44.


Podbeskidzie II Bielsko-Biała pauzowało.


Tabela grupy II

1. Odra 10 24 28:9

2. Książenice 9 24 21:10

3. Decor 10 17 15:15

4. Czaniec 10 15 20:21

5. Orzeł 9 14 17:11

6. Podbeskidzie II 9 14 18:15

7. MRKS 10 14 17:14

8. Kuźnia 9 14 17:16

9. Tychy II 10 13 21:19

10. Turza Śl. 9 13 18:19

11. Drzewiarz 10 13 14:20

12. Rozwój (b) 10 12 23:18

13. Spójnia 9 12 13:9

14. Odra Centrum 9 9 14:22

15. Radziechowy 9 6 10:20

16. Iskra (b) 9 6 12:26

17. Jedność (b) 9 6 7:21

11. kolejka, 3-4 października: Odra Centrum – MRKS, Radziechowy – Książenice, Turza Śl. – Orzeł, Jedność – Iskra, Spójnia – Kuźnia, Podbeskidzie II – Czaniec, Rozwój – Tychy II, Decor – Odra, Drzewiarz pauzuje.

(mar)