Ten drugi…

Ilu będzie piłkarzy z Olimpii Grudziądz? Jeden! – dyrektor Tadeusz Bartnik podczas niedawnego „śniadania u prezydenta” piłkarek GieKSy po awansie do ekstraligi deklarował, że spośród byłych podopiecznych Jacka Paszulewicza na Bukową w tym okienku transferowym trafi tylko jeden. Chodziło mu wówczas o Damiana Michalika, którego kontrakt – choć jeszcze nie ogłoszony publicznie – schowany był już w dyrektorskim sejfie.

Kolega Damiana

Spekulacje o zakusach katowiczan na Kamila Kurowskiego – a pisaliśmy o nich kilka miesięcy temu – uznaliśmy więc za bezprzedmiotowe. Aż do… poniedziałku, kiedy niespełna 24-letni pomocnik Olimpii, mający za sobą Akademię Legii Warszawa, zjechał do stolicy Górnego Śląska na testy medyczne, a potem – podpisał kontrakt. Roczny, bez dodatkowych opcji. Cóż – wracając do słów pana dyrektora – sytuacja na rynku transferowym bywa, jak widać, dynamiczna…

Byle do czwartku
O dynamice rozstań z Bukową w ostatnich dniach trudno mówić, ale zagadek wciąż jest wiele. Lukas Klemenz wciąż się nie może zdecydować, wybierając między ofertami m.in. Jagiellonii i Śląska i… mając wciąż ważny kontrakt z GKS-em. Po części od jego decyzji zależą też losy Tomasz Midzierskiego, który – patrzą choćby tylko na liczbę rozegranych przezeń wiosną minut – do faworytów obecnego sztabu szkoleniowego nie należy. Wciąż patowa jest sytuacja związana z ważną umową Grzegorza Goncerza. No i jest trójka tych, którym umowy wygasną 30 czerwca. Zapewne dopiero w dniu rozpoczęcia zajęć – czyli w najbliższy czwartek – usłyszą bardziej konkretne wieści od działaczy na temat swej (ewentualnej) przydatności.

Też z Legią w CV
Dodajmy jeszcze – bo zapowiadaliśmy już od paru dni kontrakt prawego obrońcy – że piłkarzem GieKSy zostanie Wojciech Lisowski. To jeszcze jeden – po Kurowskim – zawodnik, mający w CV „flirt” z młodzieżowymi grupami Legii, ale także występy w ekstraklasie (jeden w barwach Piasta, osiem w Pogoni). W ostatnich sezonach był jedną z ostoi bloku defensywnego Chojniczanki.