Trener Rakowa Częstochowa: To była kuriozalna sytuacja

Marek PAPSZUN, trener Rakowa Częstochowa: Trudno coś powiedzieć o takim spotkaniu. Ostatni mecz w naszym wykonaniu był słabe. Nasze podejście było złe, więc chcieliśmy tutaj pokazać dobre nastawienie i zaangażowanie. Problemem dzisiaj była skuteczność. Mając tyle sytuacji trzeba coś strzelić. Straciliśmy gola z kolei w kuriozalnej sytuacji – z dalekiej odległości i po konsultacji arbitrów. Jesteśmy w trudnym położeniu, ale nie poddamy się. Trzeba się z tego dźwignąć.

Rafał WÓJCIK, trener Drutex-Bytovia: Cieszę się bardzo, że możemy spotkać się w takiej miłej atmosferze. Chcieliśmy się zrehabilitować za porażkę w Niepołomicach, bo to nie był nasz dobry mecz. Na pewno cieszy fakt, że przekroczyliśmy barierę 30 punktów. Z doświadczenia wiem, że to jest magiczna granica, którą trzeba przekroczyć, jeśli się walczy o utrzymanie. W środę czeka nas mecz z GKS-em Tychy i jesteśmy pozytywnie nastawieni.