Koniec pięknej serii

W poprzedniej kolejce „Biała gwiazda” pewnie pokonała Koronę Kielce, mimo to trener Artur Skowronek dokonał dwóch korekt w wyjściowej jedenastce. Na ławce rezerwowych usiedli Michał Mak i Aleksander Buksa, z kolei ich miejsce zajęli Kamil Wojtkowski i Lubomir Tupta. Szkoleniowiec „Nafciarzy” Radosław Sobolewski dokonał tylko jednej zmiany w podstawowym składzie w porównaniu do ostatniego spotkania z Zagłębiem Lubin (1:1). Kontuzjowanego Macieja Ambrosiewicza zastąpił doświadczony Mateusz Szwoch, który w poprzedniej kolejce nie zagrał z powodu nadmiaru żółtych kartek.

Gospodarze objęli prowadzenie już w 10. minucie spotkania. Po stracie Dominika Furmana Vukan Savicević wbiegł w pole karne i dograł do Lubomira Tupty, a Słowak nieuchronnie posłał futbolówkę do bramki gości. Kapitan „Nafciarzy” naprawił swój błąd niespełna kwadrans później – z lewej flanki zacentrował Giorgi Merebaszwili, głową przedłużył podanie Alan Uryga i piłka spadła pod nogi Furmana, który uderzeniem z półobrotu doprowadził do wyrównania. Był to 6. gol tego zawodnika w bieżących rozgrywkach.

Wkrótce po wznowieniu gry po przerwie „Biała gwiazda” ponownie objęła prowadzenie, gdy Savicević przewrócił się w polu karnym gości po starciu z Damianem Rasakiem. Sędzia Łukasz Szczech dopiero po obejrzeniu zapisu VAR podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy, której niezawodnym egzekutorem okazał się Jakub Błaszczykowski. Przy uderzeniu kapitana krakowian piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, a dopiero potem spadła na ziemię, przekraczając linię bramkową.

Niewiele brakowało, by w 85 minucie zwycięstwo wymknęło się gospodarzom z rąk. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Furmana głową strzelał Cillian Sheridan, lecz tylko „ostemplował” poprzeczkę! Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 95 minucie po kolejnym dośrodkowaniu Furmana z rzutu wolnego Uryga wygrał pojedynek w powietrzu z Davidem Niepsujem i głową nie dał Michałowi Buchalikowi żadnych szans na skuteczną interwencję, doprowadzając piłkarzy „Białej gwiazdy” i jej kibiców do rozpaczy. Drużynie trenera Artura Skowronka nie udało się wygrać 6. meczu z rzędu…

Wisła Kraków – Wisła Płock 2:2 (1:1)

1:0 – Tupta, 10 min (asysta Savicević), 1:1 – Furman, 23 min (asysta Uryga), 2:1 -Błaszczykowski, 50 min (karny), 2:2 – Uryga, 90+5 min (głową, asysta Furman).

WISŁA K.: Buchalik – Niepsuj, Janicki, Klemenz, Sadlok – Basha, Żukow (61. Kuveljić) – Błaszczykowski (79. Boguski), Savicević, Wojtkowski – Tupta (69. Buksa). Trener Artur SKOWRONEK.

WISŁA P.: Daehne – Michalski, Marcjanik, Uryga, Garcia – Rasak (81. Adamczyk), Furman – Gjertsen, Szwoch, Merebaszwili (74. Sahiti) – Sheridan. Trener Radosław SOBOLEWSKI.

Sędziował Łukasz Szczech (Kobyłka). Widzów 13893. Żółte kartki: Żukow, Savicević – Szwoch, Rasak,Garcia.

Na zdjęciu: Vukan Savicević (z lewej) był jednym z motorów napędowych „Białej gwiazdy” w meczu z Wisłą Płock, lecz jego drużynie nie udało się wygrać 6. meczu z rzędu.