Wygrać! Skórasiów dwóch. Pod ścianą!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


To trzeba wygrać!

Fot.: Pawel Andrachiewicz/PressFocus

To nie tak miało być, zupełnie nie tak – śpiewał na legendarnej płycie Budki Suflera, „Nic nie boli tak, jak życie”, Krzysztof Cugowski. Oczywiście wiedzieliśmy, że drugi mecz na mundialu w Katarze zagramy z Arabią Saudyjską, ale spodziewaliśmy się zupełnie innych okoliczności. Nie chodzi o to, że nie wygraliśmy z Meksykiem, bo bezbramkowy remis, mimo niewykorzystanego rzutu karnego, należy przyjąć z pokorą. Tym bardziej że to pierwszy mundial w XXI wieku, którego nie zaczęliśmy od porażki. Ale absolutnie nikt się nie spodziewał, że Saudyjczycy pokonają reprezentację Argentyny! Nastawienie było takie, że z Arabią pewnie wygrywamy i w meczu z „Albicelestes” poszukamy szczęścia i ewentualnego awansu do fazy pucharowej. Triumf drużyny prowadzonej przez Herve Renarda zdecydowanie skomplikował sytuację każdej ekipie w naszej grupie. Z Arabii Saudyjskiej słychać głosy, że Polska to dla tego zespołu… żaden rywal. Hasło nie do pomyślenia jeszcze kilka dni temu. Więcej w „Sporcie”


Skórasiów dwóch
Fot. PressFocus

Gdy Michał Skóraś cieszył się z nominacji na mundial w Katarze, ogłoszonej 10 listopada, to jego ojciec… strzelił gola w klasie okręgowej. Pan Krzysztof jest bowiem zawodnikiem Spójni Zebrzydowice. 47-letni napastnik powołanie syna na MŚ uczcił 11 listopada trafieniem na 1:0 w spotkaniu ostatniej kolejki rundy jesiennej z Wiślańskim Stowarzyszeniem Sportowym, wygranym przez zebrzydowiczan 3:1. Ma jednak nadzieję, że bramkowy licznik rodziny Skórasiów jeszcze się w tym roku nie zatrzymał. Jako 15-latek Michał Skóraś „wyfrunął” z rodzinnego gniazdka, w którym pojawia się coraz rzadziej. – Ostatnio był w domu rok temu – przypomina sobie Krzysztof Skóraś. – Jest wprawdzie mocno z nami związany, tak samo jak z babciami i dziadkiem, ale wszyscy wiemy doskonale, co znaczą „obowiązki piłkarskie”. Dlatego na Święta Wielkanocne pojechaliśmy do niego. A na boisku razem byliśmy podczas jego ostatniej wizyty w domu, bo widząc, że pakuję się na trening, zapytał czy może jechać ze mną. Pojechaliśmy i zrobiłem kolegom z drużyny sporą niespodziankę. A pełnia szczęścia nadejdzie gdy 22-letni pomocnik z Jastrzębia-Zdroju, mający już za sobą debiut w reprezentacji we wrześniowym meczu z Holandią na Stadionie Narodowym, wystąpi w Katarze. Więcej w „Sporcie”


Pod ścianą

Fot. PressFocus

Zespół Lionela Scaloniego powinien w sobotę wygrać z Meksykiem, jeżeli nie chce bez ogromnego strachu przystępować do ostatniego meczu fazy grupowej. Niczego jeszcze reprezentacja Argentyny, w kontekście całego mundialu, nie przegrała, choć po sensacyjnej porażce z Arabią Saudyjską optymizm nad La Platą wyraźnie opadł. Sympatycy „Albicelestes” byli bowiem pewni, że turniej w Katarze piłkarze Lionela Scaloniego rozpoczną od zwycięstwa, pewnie efektownego, nad rywalem ze strefy azjatyckiej. Stało się jednak zupełnie coś innego i teraz to „biało-błękitni” są pod ścianą. Muszą wygrać z Meksykiem, bo w przeciwnym wypadku ich szanse na wyjście z grupy staną się niewielkie, wręcz iluzoryczne. I trzeba będzie drżeć, jak przed czterema laty w Rosji. Lionel Messi wierzy, że wpadka z meczu przeciwko Arabii Saudyjskiej już się nie powtórzy. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w sobotnim numerze „Sportu”:
  • Zwycięstwo z Argentyną zmieniło postrzeganie Arabii Saudyjskiej, ale nie mogło zmienić postrzegania tego meczu przez nas
  • W Afryce zyskał przydomek „Biały czarodziej”, zapisując się na kartach historii. Podobnie jest zresztą w Katarze. Wygrana Arabii z Argentyną to w głównej mierze zasługa trenera Herve Renarda
  • Z Arabią Saudyjską będzie wielki problem. Rozmowa z Arkadiuszem Radomskim, 30-krotnym reprezentantem Polski, uczestnikiem MŚ 2006
  • Łukasz Skorupski, wychowanek Pogoni Zabrze mający 8 występów w koszulce z orzełkiem, w Katarze jest dublerem Wojciecha Szczęsnego. W każdej chwili gotowy jest jednak do gry, co potwierdził bardzo dobrym występem w towarzyskim meczu z Chile
  • Reprezentacja Japonii w niedzielę może zapewnić sobie awans do fazy pucharowej. Teoretycznie zadanie wydaje się banalnie proste
  • Niby człowiek wiedział… a jednak się łudził. Niemcy po do bólu typowym dla siebie meczu z Japonią mogą pożegnać się z mistrzostwami ledwie tydzień po ich rozpoczęciu
  • Belgowie w meczu z Marokiem postarają się zatrzeć złe wrażenie, jakie pozostawił ich występ przeciw Kanadzie
  • Trzeci raz w tym roku Dania zagra z Francją, dwukrotnie ją pokonała. Obie reprezentacje już po pierwszych meczach straciły piłkarzy
  • Kanadyjczycy w mistrzostwach świata do tej pory przegrali wszystkie mecze i nie strzelili ani jednej bramki!
  • Jeżeli ktoś idąc na rozgrywany pod szyldem Poltentu mecz finałowy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Skoczów narzekał na panujący mróz to w trakcie spotkania na pewno zapomniał o minusowej temperaturze
  • Znamy już sześciu uczestników rozgrywanego pod szyldem Poltentu Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej
  • Jessica January, grająca w Zagłębiu Sosnowiec, to obecnie jedna z największych gwiazd Energa Basket Ligi Kobiet
  • Działacze Jastrzębskiego Węgla od lat chętnie sięgają po graczy znad Sekwany. Nie zniechęciła ich do tego nawet „przygoda” z Kevienem Tillie

Foto główne: