Wygrana w bólach kadry U-21

We wtorek późnym popołudniem w Lublinie termometry wskazywały tylko trzy stopnie powyżej zera, mimo to na trybunach Areny Lublin zasiadło 7823 sympatyków naszej młodzieżówki. Tylko trybuna na bramką Kamila Grabary świeciła pustkami.

Już w 2 minucie bramkarz Litwinów Marius Adamonis musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Dawida Kownackiego, ale serbski arbiter Bojan Nikolić uznał, że kapitan reprezentacji Polski faulował obrońcę gości. Niewiele brakowało, by w 15 minucie „Kownaś” stanął oko w oko z litewskim bramkarzem, ale stoper Rimvydas Sadauskas ofiarnym wślizgiem zażegnał niebezpieczeństwo.

Czas mijał nieubłaganie, a podopieczni trenera Czesława Michniewicza nie mogli skruszyć litewskiego muru, a zwłaszcza świetnie spisującego się między słupkami Adamonisa. W 19 minucie Sebastian Szymański z rzutu wolnego rzucił piłkę na głowę Mateusza Wieteski, lecz główkę obrońcy Górnika Zabrze złapał bramkarz naszych rywali. Jeszcze lepiej Adamonis spisał się w 31 minucie. Kapitalną akcję prawą flanką biało-czerwonych zakończył centrą Jakub Piotrowski, a główkę Kownackiego z 5 metrów złapał golkiper Litwinów. Dziesięć minut Adamonis mógł się już uznać za pokonanego, ale po dośrodkowaniu z lewej strony i główce Wieteski piłka poleciała tuż obok słupka, niestety, po niewłaściwej stronie.

W przerwie niepokoiliśmy się, czy Polacy optyczną przewagę zdołają zdyskontować. Owszem, biało-czerwoni wypracowali sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale albo zawodziła ich precyzja przy strzałach, albo bez zarzutu interweniował Adamonis. W 51 minucie minimalnie chybił celu wprowadzony za Jakuba Bartosza Konrad Michalak. Dwukrotnie szans na korektę wyniku nie wykorzystał Karol Świderski (w 67 min, po podaniu Piotrowskiego i w 71 min, gdy po dośrodkowaniu Michalaka główkował niecelnie).

W 80 minucie trener Czesław Michniewicz odetchnął wreszcie z ulgą. Kolejny rezerwowy, Kamil Jóźwiak, kapitalnym podaniem puścił w bój Kownackiego. Ten wpadł w pole karne rywali i nie dał żadnych szans wybiegającemu z bramki Adamonisowi. Trzy minuty później mecz powinien zamknąć definitywnie Świderski, idealnie obsłużony przez Kamila Pestkę. Piłkarz Jagiellonii tylko „ostemplował” słupek…

Sędzia do regulaminowych 90 minut doliczył pięć i drżeliśmy, by naszym piłkarzom nie zdarzył się moment dekoncentracji, który mógł zniweczyć wysiłek włożony w cały mecz. Ustrzegli się wielbłąda i dzięki temu awansowali na pierwsze miejsce w grupie III, w czym pomógł im remis Gruzji z dotychczasowym liderem, Danią.

 

Polska U-21 – Litwa U-21 1:0 (0:0)

1:0 – Kownacki, 80 min

Sędziował Bojan Nikolić (Serbia). Widzów 7823.

POLSKA: Grabara – Pestka, Bochniewicz, Wieteska, Bartosz (46. Michalak) – Jagiełło (63. Świderski), Dziczek, Piotrowski – Kapustka, Kownacki, Szymański (67. Jóźwiak). Trener Czesław MICHNIEWICZ.

LITWA: Adamonis – Levsin, Sadauskas, Sveikauskas, Raudonis – Simkus, Putrius (74. Rakauskas), Matulevicius, Jankauskas – Baniulis (86. Ruzgis), Dubickas (60. Megelaitis). Trener Arminas NARBEKOWAS.

Żółte kartki: Szymański, Kownacki – Sadauskas, Jankauskas, Adamonis, Simkus.

 

GRUPA III

Gruzja – Dania 2:2 (1:1)

1:0 – Kharaiszwili (31), 1:1 – Skov (43), 2:1 – Mikeltadze (62), 2:2 – Nissen (75).

 

1. Polska 6 14 14:6

2. Dania 6 13 22:7

3. Gruzja 7 8 9:15

4. Finlandia 5 6 8:11

5. Wyspy Owcze 6 5 6:11

6. Litwa 6 3 3:12