Wygrani i przegrani 13. kolejki Lotto Ekstraklasy
PRZEGRANI…
Quo vadis Lechu?
Poznaniacy mieli być co najmniej drugą siłą w ekstraklasie, m.in. po tym, jak nie wahali się wyłożyć na stół okrągłe sumy liczone w euro na nowych piłkarzy. Tymczasem zespół trenera Ivana Djurdjevicia gra w kratkę i funduje swoim fanom jazdę kolejką górską. Tak trzęsie, że niektórym już się chyba zbiera na wymioty, bo jak można odebrać dotkliwą porażkę z Pogonią 0:3? W Lechu imają się różnych sposobów, ale do stabilizacji jeszcze bardzo, bardzo daleko.
Więcej chłodu…
Joel Valencia rozgrywa bardzo dobry sezon, ale byłby on wręcz rewelacyjny, gdyby nie brak wyrafinowania ze strony Ekwadorczyka z hiszpańskim paszportem. W meczu z Lechią pomocnik Piasta miał idealną okazję do wyłożenia piłki na czysta pozycję do Michala Papadopulosa. Zagrał niedokładnie. W Płocku Joel nie dostrzegł Parzyszka, który sam stał przed bramką Wisły… Valencia musi nauczyć się zachowywać zimną głową podczas tak kluczowych akcji. Wtedy będzie jednym z najlepszych piłkarzy w ekstraklasie.
Koniec z żenadą
Serial i przepychanki z wpuszczaniem i niewypuszczaniem kibiców Legii na stadion w Białymstoku trwały od dobrych kilku sezonów. Teraz było podobnie, lecz ostatecznie doszło do wejścia fanów gości na sektor obiektu Jagiellonii. Jeżeli ktoś miał nadzieje na normalność, ten szybko musiał je porzucić. Kibice Legii byli sprawdzani i przeszukiwani przez kilka godzin a i tak zdołali spalić flagi Jagiellonii. To istny cyrk i wstyd dla obu klubów.