Wyjątkowy smak wygranej

Na drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej „Miedzianka” czekała od 5 marca.


Dyspozycja podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza była zagadką, bo z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem i kilkunastu piłkarzy i trenerów, odwołano dwa mecze ligowe „Miedzianki”. Na dodatek już w 4. minucie kontuzji doznał stoper Wiktor Pleśnierowicz, a w jego miejsce wszedł na boisko lewy obrońca Piotr Azikiewicz.

Wprawdzie pierwszy groźny (tuż nad poprzeczką) strzał na bramkę rywali oddał pomocnik Miedzi Joan Roman (11 min.), ale potem zwijać się jak w ukropie musiał bramkarz legniczan, Paweł Lenarcik. Najpierw obronił strzał Bartłomieja Kukułowicza (17 min.), potem w bardzo dobrym stylu obronił uderzenie Bartłomieja Kalinkowskiego (23 min.), a po dobitce pomocnika Górnika futbolówka odbiła się od słupka. W 38 minucie Lenarcik obronił główkę Kamila Pajnowskiego, zaś w 61 min. poradził sobie z uderzeniem Michała Maka, oddanym z pola karnego.

Gdy wydawało się, że bliżsi zdobycia gola są goście, napastnik Miedzi Michał Bednarski w zamieszaniu podbramkowym posłał futbolówkę do bramki rywali. Niewiele brakowało, by minutę później podwyższył prowadzenie swojego zespołu, lecz tym razem bramkarz Górnika Maciej Gostomski stanął na wysokości zadania.

Korzystny wynik dla gospodarzy utrzymał się do końcowego gwizdka arbitra. Było to dopiero drugie zwycięstwo „Miedzianki” w rundzie wiosennej, poprzednie odnieśli 5 marca, pokonując w Legnicy GKS Bełchatów 3:0. Wygrana z wiceliderem miała więc dla podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza wyjątkowy smak.


Miedź Legnica – Górnik Łęczna 1:0 (0:0)

1:0 – Bednarski, 76 min.

MIEDŹ: Lenarcik – Garuch, Biernat, Pleśnierowicz (7. Azikiewicz), Pinillos – Kaczmarek (65. Śliwa), Matuszek, Tront, Mehdi Lehaire (65. Drzazga), Roman (83. makuch) – Bednarski. Trener Jan WOŚ.

GÓRNIK: Gostomski – Orłowski (89. Stasiak), Baranowski, Pajnowski, Leandro – Stromecki, Cierpka, Kukułowicz (78. Struski), Kalinkowski (65. Wojciechowski), Michał Mak (78. Krykun) – Śpiączka (78. Banaszak). Trener Kamil KIEREŚ.

Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn). Mecz bez udziału publiczności. Żółte kartki: Cierpka, Pajnowski.

Piłkarz meczu – Paweł LENARCIK.


Na zdjęciu: Damian Tront i jego koledzy z drużyny bardzo długo czekali na kolejne zwycięstwo w Fortuna 1 Lidze.

Fot. twitter Miedzi