Błaszczykowski przyjechał na Wisłę! Kto na pierwszym treningu? [LIVE]

Najnowsze informacje:

16:05 Dariusz Leśnodorski na antenie WeszłoFM: „Jest trochę lepiej niż było pięć dni temu. Jak się uda zorganizować kasę i wcale nie tak dużą, jak się mówi, to jesteśmy przekonani, że Wisła zagra wiosną w lidze”.

15:40 Maciej Stolarczyk: „Kuba Błaszczykowski na razie po prostu gościnnie z nami trenuje. Zobaczymy, co się wydarzy. Spotkanie z Dariuszem Leśnodorskim i Rafałem Wisłockim to dla nas takie nowe tchnienie, bo ostatnio za dużo dostawaliśmy tylko złych informacji. Oczywiście, że uzależniam moją przyszłość od sytuacji w klubie. Chciałbym mieć kogo trenować”.

15:30 Kolejny z uczestników rozmów jest optymistą. My czekamy na to co powiedzą piłkarze.

15:00 Przypominamy: na naszym kanale YouTube trwa relacja z pierwszego treningu Białej Gwiazdy…

14:45 Dopiero teraz dołączył Jesus Imaz. Przyjechał do Myślenic prosto z lotniska. Okazało się tez, że kolejnym zawodnikiem, który złożył w PZPN pismo o rozwiązanie kontraktu z winy klubu jest Jakub Bartkowski.

14:35 Bogusław Leśniodorski i Rafał Wisłocki opuścili ośrodek szkoleniowy. Komentarza nie było, był za to skierowany do góry kciuk prezesa Białej Gwiazdy w kierunku dziennikarzy i wpis na TT.

14.15 Dawid Kort pożegnał się z drużyną. Przed chwilą opuścił bazę w Myślenicach. Przypomnijmy, że wczoraj Kort podpisał kontrakt z 3. zespołem ligi greckiej Atromitosem Ateny. Kibice nie żegnali go zbyt czule…

14:10  Ok. 14.45 na naszym kanale YouTube rozpoczniemy relację z Myślenic: trening piłkarzy Wisły Kraków, wypowiedzi piłkarzy, studio ekspertów. Zapraszamy tutaj:

13:50 Spotkanie wciąż trwa, a kibice liczą, że wiosną będzie jak za dawnych lat: Błaszczykowski do Brożka…

13:11 Gwoli uzupełnienia: Matej Palcić złożył 5 stycznia wezwanie do zapłaty. Więc już chyba komplet (poza Wasilewskim, Brożkiem i Patrykiem Plewką).

13:00 Właśnie powinno rozpocząć się spotkanie Bogusława Leśnodorskiego i prezesa Wisła Rafała Wisłockiego z piłkarzami. Hasło: „Totalna szczerość”… W spotkaniu bierze również udział wspomniany wcześniej Jarosław Królewski (na zdjęciu pierwszy z prawej).

12:25 Tymczasem piłkarze Wisły zjeżdżają się na pierwszy trening w Myślenicach. W towarzystwie Pawła Brożka i Marcina Wasilewskiego pojawił się… Jakub Błaszczykowski! 105-krotny reprezentant Polski jest gotów grać w Wiśle za darmo, o ile „Biała Gwiazda” występować będzie w ekstraklasie.

 

11:26 – Jak poinformował Krzysztof Stanowski, Wisła podniosła kapitał spółki z 74 do 78 milionów złotych (w kolejnym wpisie nastąpiła poprawka). Może to oznaczać, że pojawił się ktoś chętny na akcje klubu.

11:16 – Dziś warto przypomnieć ten artykuł z Rzeczpospolitej. Prokurator Jan Kościsz, który prowadzi śledztwo w sprawie Wisły jest kibicem Białej Gwiazdy, a w przeszłości latał z Bogusławem Cupiałem na mecze w europejskich pucharach.

„Spółka Cupiała sponsorowała wyjazd m.in. Janowi Kościszowi, zastępcy szefa Prokuratury Okręgowej w Krakowie. W rozmowie z „Rz” przyznaje, że skorzystał z trzech takich wyjazdów opłaconych przez sponsora. Czy prokurator powinien wyjeżdżać na imprezy sponsorowane? – Tego nie skomentuję, bo to pytanie zadał mi prokurator w Rzeszowie – ucina Kościsz” – czytamy w artykule.

9:47 – Jarosław Królewski najpierw rozkręcił akcję pomocy biznesu Wiśle Kraków, a wczoraj sam wpłacił na konto krakowskiego klubu 50 tysięcy złotych. Co ważne – pieniądze będą przeznaczane na ściśle sprecyzowany cel. Na początek wylądowały na koncie Socios Wisła, a potem wąskie grono (Królewski, Rafał Wisłocki, Socios) będzie decydować, na co przeznaczyć pieniądze. Królewski jest mocno zaangażowany w odbudowę klubu. Dziś w Myślenicach, wraz z Wisłockim i prawdopodobnie Bogusławem Leśnodorskim, spotka się z piłkarzami.

Wcześniejsze informacje:

Dla ludzi związanych z poprzednim zarządem Wisły SA wtorek rozpoczął się wcześnie. O godzinie 6.00 do drzwi ich mieszkań zapukała policja. Radiowozy równocześnie podjechały pod siedzibę Towarzystwa Sportowego Wisła i pod mieszczący się tuż obok stadion, w którym mieszczą się biura spółki akcyjnej.

Teren pełen tajemnic

Policja działała na zlecenie krakowskiej prokuratury, która 31 grudnia wszczęła postępowanie w sprawie niegospodarności w Wiśle. Wczoraj do akcji wkroczyli mundurowi. – Chodziło o zabezpieczenie dokumentów związanych z działalnością klubu. Przeszukano pomieszczenia spółki akcyjnej oraz Towarzystwa Sportowego, a także mieszkania osób zaangażowanych w działalność klubu. Do wszystkich tych miejsc weszliśmy równocześnie, po 6 rano – mówi rzecznik krakowskiej policji, Sebastian Gleń. – Podczas przeszukań zabezpieczono dokumenty, dyski twarde, itd. Tych dokumentów jest bardzo dużo, są przeglądane na miejscu – dodaje.

Przeszukanie w Wiśle!

Policjanci przywieźli ze sobą psa do wykrywania narkotyków – to tak niejako „przy okazji”, bo budynek TS to dom pełen tajemnic. Raz znaleziono tam flagi GKS Katowice, innym – 300 tysięcy sztuk papierosów bez akcyzy. Działania w budynkach Wisły trwały wiele godzin, nikogo nie zatrzymano. Nieoficjalnie wiadomo, że policjanci nie zastali Marzeny Sarapaty w domu.

Paragrafy Sarapaty

Była prezes Wisły może mieć teraz spore problemy. Prokuratura rozbiła śledztwo na trzy punkty. Pierwszy mówi o działaniach na szkodę spółki (w przypadku Wisły), a kara to pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W drugim punkcie przytoczony jest artykuł 302 kodeksu karnego, paragraf 1. W tym wypadku chodzi o faworyzowanie niektórych wierzycieli, a winny tego czynu podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Trzeci punkt to już odwołanie do kodeksu spółek handlowych i mówi o odpowiedzialności spoczywającej na członkach zarządu, którzy nie zgłosili upadłości spółki mimo powstania odpowiednich ku temu warunków. W tym wypadku mowa o grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Sarapata może też mieć problemy w zawodzie. Jako radca prawny figuruje w rejestrze Okręgowej Izby Radców Prawnych, a tym samym podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej. Obecna sytuacja może doprowadzić do tego, że straci prawo do wykonywania zawodu. Na pewien czas lub dożywotnio.

Koślawa historia

Dochodzenie w sprawie Wisły prowadzi prokurator Jan Kościsz, o którym głośniej stało się 20 lat temu. Oskarżał wtedy Pawła M. pseudonim „Misiek”, który w 1998 roku rzucił nożem w głowę włoskiego piłkarza Dino Baggio. Przez te 20 lat historia Wisły zatoczyła najpierw piękny łuk, a potem koślawą krzywą i niejako wróciła do punktu wyjścia. Ale teraz „Misiek” stoi po stronie Sarapaty i jej ludzi, a pan Kościsz spróbuje rozgryźć kto, ile pieniędzy wyniósł z klubu. Kwoty mogą porazić.

Fot. Mateusz Miga

Udało nam się ustalić, że jeszcze w grudniu (gdy klub był już w agonalnym stanie) 60 tysięcy złotych z konta spółki akcyjnej zostało przeznaczonych na spłatę zajęcia komorniczego na koncie Sarapaty. Albo inna historia, którą ujawnił dziennikarz TVN, Szymon Jadczak. Po meczu z Lechem jedna z osób z władz klubu przekazała osobie ze Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków (SKWK) 40 tysięcy złotych w gotówce. To w kwestii pytań, gdzie podziały się pieniądze ze spotkania z „Kolejorzem”. Kibice Wisły tłumnie przyszli na ten mecz, by kupując bilety podreperować stan konta. No to podreperowali, stan konta SKWK.

Prezes złoży zeznania

Rafał Wisłocki, który od piątku jest prezesem Wisły, uważa, że działania prokuratury mogą pomóc. – Uważamy, że to może być nowe rozdanie, że można to wszystko oczyścić. Szkoda tylko, że stało się to w takim terminie, bo w środę zaczynamy treningi i wielu zawodników może się wystraszyć co jest z klubem. To jest drugi dzień mojej pracy na stanowisku prezesa. Wyjechałem dziś wcześnie rano z Krakowa na kolejne rozmowy i po 6 miałem telefon z klubu od jednego z pracowników, że kontaktowała się prokuratura w sprawie wejścia do spółki akcyjnej, a potem doszła informacja, że do TS też – mówi i deklaruje pełną współpracę z prokuraturą. – Z tego co mi przekazano, sprawa dotyczy lat 2016 – 2018, a ja jestem w spółce od 4 stycznia 2019. Z drugiej strony, od czerwca zeszłego roku zasiadam w zarządzie TS, więc pewnie jakieś wyjaśnienia będę składał i poprosiłem, bym mógł podzielić się moją wiedza jak najszybciej – zapewnia.

Wczoraj jednak jego głowa była zaprzątnięta czymś innym. Cały dzień spędził w Warszawie. Przed południem spotkał się z Bogusławem Leśnodorskim i potencjalnym inwestorem. W rozmowie uczestniczył też biznesmen Jarosław Królewski, który samorzutnie wziął się za ratowanie klubu i już udało mu się zmobilizować kilka podmiotów biznesowych. To było ważne spotkanie. Wisłocki koniecznie jeszcze przed rozpoczęciem tej rozmowy chciał wiedzieć, czy udało się rozwiązać wszystkie umowy z wątpliwymi kontrahentami. Głównie chodzi o współpracę z firmami i firemkami pozakładanymi przez rodzinę i znajomych poprzednich władz klubu. To sieć, która przez ostatnie dwa lata skutecznie oplotła klub, a dziś ona musi zniknąć. Umowy będą rozwiązywane z wykorzystaniem wszelkich sposobów. To czas na nowe rozdanie. Nowi usługodawcy mają być wyłaniani w drodze otwartych konkursów.

Pożegnania czas

W takiej atmosferze piłkarze przygotowują się do pierwszego treningu przed rundą wiosenną, który zaplanowany jest na dzisiaj. Będą ćwiczyć w hali i na boisku, ale dla nich najważniejsze są konkrety. Spotkają się dziś z Wisłockim i Leśnodorskim, którzy mają zamiar wyłożyć piłkarzom kawę na ławę. Dokładnie opowiedzieć o sytuacji klubu i nakreślić możliwe scenariusze na przyszłość. Do tej pory kontrakty wypowiedzieli tylko Zoran Arsenić i Dawid Kort, ale wkrótce w ich ślady pójdą kolejni. Mimo wielkich problemów Wisły, dziś w środę pojawią się prawie wszyscy zawodnicy. Przyjazd zapowiedział nawet Zdenek Ondraszek, który nie jest już piłkarzem Białej Gwiazdy, jednak chce jeszcze potrenować z kolegami z zespołu i odpowiednio się pożegnać.

Piłkarze Wisły byli bohaterami jesieni. Grali za darmo, a mimo to stworzyli zespół, który zachwycał. Nie wiedzieli, że w tym samym czasie Marzena Sarapata z zaufanymi ludźmi dopinała w swoim gabinecie plan zniszczenia klubu.

 

Subskrybuj nasz kanał YT!