Defensywny dylemat. W sprawie Marina. Dom już nie płonie
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Defensywny dylemat
Częstochowianie w poprzednim sezonie mieli z obroną wiele kłopotów, głównie z przyczyn zdrowotnych. Trener Marek Papszun musi więc szukać alternatywy, szczególnie mając w głowie rywalizację w europejskich pucharach. Problemy w defensywie najlepiej obrazuje licznik występów każdego z zawodników tej formacji. Łącznie było ich siedmiu. Najmniej mieli Oskar Krzyżak, Bogdan Racovitan i Dominik Wydra. Trzeba brać poprawkę na problemy zdrowotne dwóch ostatnich, a w przypadku Krzyżaka – młodzieżowca – fakt, iż rundę jesienną spędził na wypożyczeniu w pierwszej lidze u sąsiadów z ulicy Loretańskiej, czyli Skrze. 25 meczów rozegrał z kolei Milan Rundić. Więcej w „Sporcie”
W sprawie Marina
W Zabrzu chcę dalej, żeby w górniczym klubie występował Higinio Marin. Jeśli ktoś miał wątpliwości czy powinien zostać w górniczym klubie czy nie, to ostatnimi dwoma, jakże udanymi i przede wszystkim skutecznymi w swoim wykonaniu występami, dał wszystkim twierdzącą odpowiedź. – Chcemy, żeby dalej u nas grał – przyznaje Arkadiusz Szymanek, prezes klubu z Zabrza. Więcej w „Sporcie”
Dom już nie płonie
Jednym z pierwszych, który osobiście pogratulował w niedzielę Ruchowi awansu do Fortuna 1. Ligi, był Henryk Kula. Wiceprezes PZPN ds. organizacyjno-finansowych oraz prezes Śląskiego ZPN po zwycięstwie (4:0) w finale baraży z Motorem Lublin wręczył „Niebieskim” okazały puchar.
– Bardzo mi się podobało, przeżyłem trochę emocji, bo mocno trzymałem kciuki, by do pierwszej ligi awansowała kolejna nasza drużyna. Ruch to wielka firma, historia śląskiej piłki, przed- i powojenna. Cieszę się, że mogłem widzieć radość tych kibiców, poczuć ją, bo… przez 5 minut, przed fetą, gdy wbiegli już na murawę, znajdowałem się wśród nich, w „kotle”. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, ale… nie było tak źle. Żyję, wszystko jest dobrze, tylko znowu mam ubranie do czyszczenia, bo zdążono mnie oblać szampanem – opowiada z uśmiechem Henryk Kula. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w środowym numerze „Sportu”:
- Walia nie wstąpi we Wrocławiu w najmocniejszym składzie. Liderzy zespołu na pewno nie zagrają całego meczu
- Maciej Rybus odchodzi z Lokomotiwu Moskwa – poinformował we wtorek rosyjski klub
- UEFA ogłosiła, że Karim Benzema został wybrany na najlepszego piłkarza zakończonego w sobotę sezonu Ligi Mistrzów
- Bohater finału Ligi Mistrzów nie zagra w obu spotkaniach z reprezentacją Polski. Romelu Lukaku zastąpi Roberta Lewandowskiego w Bayernie?
- Włosi powracają na Wembley, gdzie zagrają z Argentyną o tytuł najlepszej drużyny dwóch kontynentów. Ten mecz jest pożegnaniem ich kapitana
- Na stadionach Czarnego Lądu w najbliższych dniach zapanuje ożywiony ruch
- Nikt nie spodziewał się, że Legia Warszawa może zagrać tak beznadziejny sezon
- Jesienią „Zieloni” nie potrafili strzelać goli, a wiosną pod wodzą Dawida Szulczka byli nieprzyjemnym rywalem dla każdego, punktując lepiej od 12 zespołów
- Kristopher Vida pod względem liczb zaliczył najlepszy sezon w Piaście, ale wiosną jego rola mocno się zmniejszyła. Niewykluczone, że zostanie on wypożyczony lub odejdzie do innego klubu
- Nowy trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson intensywnie uczy się języka polskiego
- Jarosław Skrobacz, który w niedzielę cieszył się z piłkarzami Ruchu Chorzów po awansie do 1. ligi przedłużył wygasającą umowę z klubem o dwa lata
- Są już wstępne kandydatury Kowna i Sosnowca do organizacji mistrzostw świata w 2024 r.w nowej formule – to pomysł prezesa związku, Mirosława Minkiny
- Polki meczem z Kanadą rozpoczynają rozgrywki w Lidze Narodów. Muszą sobie radzić bez atakujących – Malwiny Smarzek oraz Magdaleny Stysiak
Foto główne: Rafal Oleksiewicz / PressFocus
