ZINA IV liga śląska grupa I. „Cidry” coraz wyżej
Runda jesienna w wykonaniu radzionkowian nie była dobra. Plasowali się w środku tabeli i trudno było określić, o co w tym sezonie będą walczyć.
Wiosna jest zdecydowanie lepsza, a ostatnia seria trzech zwycięstw tylko zdaje się to potwierdzać. Gdyby Ruch miał nieco mniejszą stratę do lidera i potrafił kontynuować passę, mógłby jeszcze włączyć się do walki o coś więcej niż czołówkę tabeli. Trener Marcin Dziewulski zdołał zmontować skład, który jest w stanie powalczyć z każdym i każdemu odebrać punkty, a całkiem niedawne 1:2 z Dramą można było określić jedynie wypadkiem przy pracy. W sobotę „Cidry” nie miały większych problemów z wywiezieniem pełnej puli z dzielnicy Mysłowic.
Po Unii, która po I rundzie była liderem tabeli pozostało jedynie wspomnienie. Wąska kadra, a do tego kontuzje i zimowe odejścia czołowych zawodników odcisnęły mocne piętno na zespole. Ambicji i woli walki miejscowym nie można było odmówić, ale z wypracowywaniem czystych okazji było znacznie gorzej. Co innego goście. Widać było, że mają pomysł na grę w tym spotkaniu i nakreślony plan konsekwentnie realizują.
Na objęcie prowadzenia musieli jednak czekać niemal do przerwy. Wtedy pressing na połowie rywala poskutkował ciekawie rozegraną akcją, którą płaskim strzałem z pola karnego sfinalizował Robert Wojsyk. Po zmianie stron miejscowi próbowali wyrównać, ale dobrze zorganizowana defensywa żółto-czarnych nie pozwoliła im na zbyt wiele, a gdy nadarzyła się okazja, przyjezdni ukłuli po raz drugi.
Podobnie jak przy pierwszym trafieniu dobrą robotę wykonał Bartłomiej Gwiaździński, wykładając piłkę Michałowi Szromkowi, a ten nie miał większych problemów z pokonaniem Mateusza Opieli. – Wiedzieliśmy, że Unia jest w dołku, ale pamiętaliśmy, że jesienią była to jedna z absolutnie najmocniejszych drużyn, z którymi graliśmy. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki też był.
Cieszy styl i momenty dobrej gry, bo to przełożyło się na zasłużone zwycięstwo. Cieszy poprawa wyników na wyjazdach i coraz wyższa pozycja, ale strata do lidera jest tak duża, że musimy twardo stąpać po ziemi. Prawdziwa weryfikacja dopiero przed nami – powiedział trener Dziewulski, mając na myśli konfrontacje z Dąbrową Górniczą, rezerwami Rakowa i Wartą.
Unia Kosztowy – Ruch Radzionków 0:2 (0:1)
Bramki: Wojsyk 41, Szromek 73.
UNIA: Opiela – Matera, Bendarz, Sawicki (74. Zalewski), Wolny, Nowakowski, Osiecki (59. Kowalski), Pryszcz, Wawrzyn, Iwan, Hat (82. Rak). Trener Piotr MROZEK.
RUCH: Strzelczyk – Banaś (66. Trzcionka), Pietrycha, Harmata, Ćwielong, Gwiaździński, Turczyn, Cichecki (5. Piecuch, 82. Skalski), Szromek, Boudguiga (66. Kopeć), Wojsyk (74. Zalewski). Trener Marcin DZIEWULSKI.
Sędziował Marcin Kwiecień (Sosnowiec).
Żółte kartki: Iwan, Sawicki, Zalewski, Wolny – Pietrycha, Wojsyk, Trzcionka, Piecuch, czerwona Iwan (78, druga żółta).
Unia Dąbrowa Górnicza – MKS Myszków 0:0
Warta Zawiercie – Przemsza Siewierz 0:4 (0:1)
Bramki: Burczyk 44, 87, 89 Skrzypiński 76.
AKS Mikołów – Polonia Łaziska Górne 4:0 (1:0)
Bramki: Majsner 16, Wujec 47, Waszkiewicz 62, Rusz 83.
Szczakowianka Jaworzno – Szombierki Bytom 1:3 (0:1)
Bramki: Marędowski 85 – Moritz 26, Pstuś 59, Malicki 89.
Gwarek Ornontowice – Znicz Kłobuck 1:2 (1:1)
Bramki: Kaszok 11 – Wojtyra 28, Jaworski 77.
RKS Grodziec – Śląsk Świętochłowice 2:3 (0:0)
Bramki: Janosz, Kułaga – B. Nawrocki 2, Wasiak.
Raków II Częstochowa – Sarmacja Będzin 6:1 (3:0)
Bramki: Chiliński 12, 13, Dzierbicki 35, Balboa 40, 59, Skibiński 79 – Mazur 55.
Drama Zbrosławice pauzowała.
1. Raków II 26 57 54:15
2. Dąbrowa G. 26 47 45:34
3. Ruch 25 46 38:24
4. Warta 26 45 59:31
5. Znicz 25 45 46:27
6. Kosztowy 26 39 48:44
7. Polonia 25 37 42:55
8. Gwarek 25 36 33:32
9. Myszków (b) 25 34 35:37
10. Szczakowianka (b) 26 34 45:49
11. Mikołów 26 32 30:29
12. Szombierki 25 32 29:36
13. Przemsza 25 31 29:35
14. Sarmacja 26 30 32:37
15. Śląsk 25 29 34:46
Fot. facebook.com/uniakosztowy/Krzysztof Banot