Żurkowski na celowniku Juve!

Do początku zimowego okienka transferowego jeszcze kilkanaście dni, ale już coraz głośniej o potencjalnych transferach. Zima może być gorąca dla Górnika i 21-letniego Żurkowskiego. Młodzieżowy reprezentant Polski znalazł się na celowniku słynnego klubu z Turynu.

Duże pieniądze w grze

O tym, że Juve zainteresowany jest młody zawodnikiem można się było dowiedzieć z programu „Prosto w Szczenę”. W trakcie rozmowy między Łukaszem Wiśniowskim, Wojciechem Szczęsnym, a dyrektorem sportowym Juventusu Fabio Paraticim, ten ostatni przyznał, że utytułowany klub obserwuje utalentowanego pomocnika z polskiej ligi. Wiadomo, że chodzi właśnie o Żurkowskiego.

Portal calciomercato.com już podaje informacje, że sprawa jest w toku, a koszt całej transakcji może wynieś 5 mln euro. Zainteresowanie Żurkowskim wykazują też inne włoskie kluby, jak Fiorentina, która zastanawiała się nad sprowadzeniem Żurkowskiego latem czy AC Milan.

W rzeczonym programie Paratici przyznał, że zawodnik nie jest jeszcze gotowy na rywalizację w takim zespole jak Juve, zostałby więc najprawdopodobniej wypożyczony do innego klubu. Sam piłkarz nie chce za wiele mówić na temat ewentualnego transferu. Podkreśla, że wciąż ma ważny kontrakt z zabrzańskim klubem i koncentruje się na finiszu ligowego sezonu. Przed zabrzanami w sobotę arcyważne spotkanie z Lechią w Gdańsku.

Inni też chcą

Kluby z Italii nie są jedynymi, które monitorują grę zdolnego śląskiego pomocnika. Już wcześniej informowaliśmy, że zainteresowanie jego osobą wyrażają też takie ekipy jak angielski Southampton czy walczący o powrót do Bundesligi Hamburger SV. „Zupę” oglądają też skauci Slavii Praga, Borussii Dortmund, Club Brugge.

Jaka więc będzie przyszłość 21-latka? Były reprezentant Polski Kamil Kosowski, o którym Paratici w programie „Prosto w Szczenę” wspomniał, że też swego czasu był na jego liście życzeń, kiedy pracował jeszcze w Sampdorii, tak mówił niedawno „Sportowi” pytany o to, co piłkarz powinien zrobić.

– Szymon Żurkowski na 100 procent powinien wyjechać już teraz. Nie obrażając nikogo, i Górnik, i liga polska jest dla niego za słaba. W klubie oprócz trenera, nie ma się od kogo uczyć, a powinien trenować z lepszymi od siebie tak, żeby się rozwijać. Niekoniecznie wybierałbym najlepszą ofertę finansową, ale patrzył na pryzmat grania i rozwoju, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze. Takim idealnym miejscem byłaby Borussia Dortmund – uważa świetnie orientujący się i znający futbolową rzeczywistości Kosowski.

 

Na zdjęciu: Szymon Żurkowski to jeden z liderów Górnika. Z klubem z Zabrza ma kontrakt do czerwca 2020 roku.