34 kolejka PHL. Derby GKS-ów pod napięciem

Następny1 z 4
Użyj strzałek ← → do nawigacji

Ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści GKS-u Tychy nad lokalnym rywalem z Katowic. 34. kolejka PHL dostarczyła masę emocji kibicom obu zespołów, które zademonstrowały twardy, męski hokej i wcale się nie oszczędzały. Zdziesiątkowany kontuzjami katowiczanie zaprezentowali się niezwykle ambitnie i w ostatniej tercji mogli odwrócić losy tej potyczki. Jednak ostatecznie gospodarze wytrzymali napór i umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. 

W derbach GKS-ów nigdy nie było taryfy ulgowej, choć ten z Katowic ma uszczuplony skład i nadal  ma poważne problemy. Jednak zawodników na takie występy nie należy mobilizować. Od początku była twarda gra, ale inicjatywa należała do gospodarzy. Dość szybko została ona potwierdzona bramką. Aleksiej Jefimienko otrzymał krążek od Gleba Klimenki i precyzyjnym uderzeniem pokonała Robina Rahma. Goście nie zamierzali odpuszczać i szukali swojej szansy na wyrównanie. Jednak John Murray był czujny, a raz krążek odbił się od poprzeczki.

W drugiej odslonie gospodarze jeszcze bardziej przyspieszyli tempo i zdecydowanie więcej przebywali w strefie gości. Szwedzki golkiper cały czas musiał mieć na baczności. Strzelali Radosław Galat, Jakub Witecki czy Filip Komorski, ale krążek jak zaczarowany nie chciał wpaść do siatki. W końcu jednak sprawę w swoje ręce wziął najskuteczniejszy atak zza oceanu. Akcja w wykonaniu Michała KotlorzaChristiana Mroczkowskiego była błyskawiczna, ale zakończył ją Alex Szczechura precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku. Goście rzadko przebywali w strefie obronnej rywali i ich strzały nie były groźne. Miejscowi kibice mieli prawo ze spokojem oczekiwać ostatniej tercji.

A tymczasem wcale tak nie było, bo Grzegorz Pasiut wjechał w tercję rywala uderzył szybko i celnie, a krążek wylądował pod poprzeczką. Murray był szans na obronę tego strzału. A potem goście cały czas posiadali inicjatywę i sporo przebywali strzelali na tyską bramkę. Na 55 sek. przed końcem Rahm zjechał z lodu, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie.

34. kolejka PHL

GKS Tychy – GKS Katowice 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)

1:0 – Jafiemienko – Klimenko – Novajovsky (3:22), 2:0 – Szczechura –  Mroczkowski – Kotlorz (32:58), 2:1 – Pasiut – Kolusz (43:32)

Następny1 z 4
Użyj strzałek ← → do nawigacji