34 kolejka PHL. Derby GKS-ów pod napięciem

Worek z bramkami rozwiązał się na początku drugiej tercji, a nowotarżanie zadali dwa bardzo szybkie ciosy. Najpierw Radziszewskiego pokonał Dziubiński, a następnie ładnym strzałem z nadgarstka popisał się nie kto inny, jak weteran ligowych tafli, czyli Jarosław Różański. Kiedy Chaloupka potężnym strzałem po raz trzeci trafił do sosnowieckiej bramki niewielu kibiców miejscowego zespołu wierzyło w to, że cokolwiek uda się w tym spotkaniu Zagłębiu ugrać. I mieli rację. Wprawdzie Garszyn zmniejszył nieco rozmiary prowadzenia „Szarotek”, ale na 12 sekund przed końcową syreną krążek do pustej bramki wpakował Pettersson.

Zagłębie Sosnowiec – Podhale Nowy Targ 1:4 (0:0, 1:3, 0:1)

0:1 – Dziubiński – Suominen – Jenczik (20:19), 0:2 – Różański – Siuty (22:15), 0:3 – Chaloupka – Wsół – Dziubiński (37:05), 1:3 – Garszyn – Cunik – Stoklasa (37:05), 1:4 – Pettersson (59:48).