90-lecie pełne wspomnień

Historia lędzińskiej piłki nożnej wypełniona jest złotymi zgłoskami, którymi odnotowano największe sukcesy i nazwiska działaczy oraz zawodników. Są w niej jednak także białe karty z lat, w których klub nie mógł działać.


O tym wszystkim mówiono podczas obchodów 90-lecia w Sali Tradycji Kopalni „Ziemowit”, gdzie po uroczystej mszy świętej – odprawionej w lędzińskiej Parafii Matki Bożej Różańcowej w intencji byłych i obecnych działaczy, trenerów i zawodników – spotkali się przedstawiciele kilku pokoleń lędzińskiego sportu.

Dwa razy w III lidze

Jego początki sięgają wprawdzie początku lat 20. ubiegłego wieku, bo już wtedy w Lędzinach rozgrywano mecze z drużynami z sąsiednich miejscowości, ale zgromadzenie założycielskie zwołano w 1931 roku, a oficjalnie Piłkarski Klub Sportowy Piast Lędziny, bo taką nazwę przyjęto, zarejestrowany został 26 lutego 1932 roku i tę datę przyjmuje się jako początek działalności klubu, który jako Górnik dwa razy występował w III lidze. W 1963 roku awansował do niej na 9 sezonów.

Po wchłonięciu przez GKS Tychy i latach niebytu 17 sierpnia 1984 roku nastąpiła reaktywacja, a po 10 latach powrót do III ligi oraz walka – wiosną 1996 roku – o awans na zaplecze ekstraklasy. Obecnie już pod nazwą MKS Lędziny, obowiązującą od 1997 roku, klub gra w IV lidze.

Plejada wyróżnień

Najbardziej zasłużonych działaczy i piłkarzy wyróżnił wiceprezes PZPN i prezes Śląskiego ZPN Henryk Kula, który w towarzystwie prezesa podokręgu Tychy Piotra Swobody wręczył: złote honorowe odznaki PZPN-u Edwardowi Urbańczykowi i Augustynowi Uszokowi oraz brązowe honorowe odznaki PZPN-u Kazimierzowi Rozmysłowskiemu i Mirosławowi Wowrze. Z kolei odznaki honorowe Śląskiego ZPN otrzymali – złote: Andrzej Furczyk, Jerzy Konieczny, Dariusz Szabrański i Ryszard Wowro; srebrne: Grzegorz Bednarek i Marcin Podleśny, a brązowe: Piotr Czerniak, Mariusz Luberda, Marcin Majer i Marcin Trzciński.

Klub natomiast w sposób szczególny uhonorował Grzegorza Bednarka, który przez 24 lata rozegrał w lędzińskich barwach 585 meczów. Koszulka z tą liczbą została wręczona przy aplauzie obecnych, wśród których nie brakowało zawodników i działaczy, którzy najbardziej rozsławili lędziński klub. Wojciech Myszor z Górnika Lędziny trafił do Ruchu Radzionków i grał w ekstraklasie, wychowanek lędzinian Tomasz Matysek był powołany do juniorskiej reprezentacji Polski i występował w II lidze, Dariusz Szabrański strzelił dla lędzinian 199 goli, a Jerzy Sekuła jako prezes doprowadził klub do III-ligowego szczytu.

Strat w wielki świat

W kuluarowych rozmowach nie mogło zabraknąć wspomnień o Henryku Latosze, który z Górnika Lędziny trafi do Górnika Zabrze i zdobył 4 tytuły mistrza Polski, a także grał w finale Pucharu Europy Zdobywców Pucharów oraz 8 razy wystąpił w reprezentacji Polski. W drużynie narodowej grał także Roman Ogaza, wychowanek klubu, mistrz Polski w barwach Szombierek Bytom i wicemistrz Polski w zespole GKS-u Tychy oraz srebrny medalista igrzysk olimpijskich z 1976 roku.

Obecnie najwyżej spośród wychowanków MKS-u Lędziny występuje Wojciech Szumilas, zawodnik Zagłębia Sosnowiec, mający 3 występy w ekstraklasie. Z kolei wśród aktualnie grających w MKS-ie największą liczbą występów – ponad 350 – może się poszczycić kapitan drużyny Mateusz Śliwa.

Wśród działaczy ikoną pozostaje zmarły w 2016 roku Henryk Loska, który z Lędzin, gdzie był kierownikiem drużyny, trafił do Górnika Zabrze. Za jego kadencji kierownika sekcji piłkarskiej klub ten świętował największe sukcesy w kraju i w europejskich pucharach. Następnie – jako attache reprezentacji – uczestniczył w mistrzostwach świata w 1974 roku, kiedy biało-czerwoni wywalczyli 3. miejsce, a później przez wiele lat działał w PZPN, będąc m.in. wiceprezesem do spraw szkoleniowych. Takich wychowanków, zawodników i działaczy lędzińskiemu jubilatowi może pozazdrościć niejeden śląski klub.


Na zdjęciu: Okolicznościową koszulkę z liczbą występów w lędzińskich barwach odbierze za chwilę Grzegorz Bednarek (drugi z prawej).

Fot. Dorota Dusik