AKS Mikołów. Wolak za Molka
Marcin Molek nie jest już trenerem IV-ligowca z Mikołowa. Wraz z asystentem Piotrem Boguszem oddali się do dyspozycji zarządu po porażce z Wartą Zawiercie (0:2), po której AKS osunął się na przedostatnie miejsce w tabeli grupy I.
W 6 kolejkach zdobył ledwie 1 bramkę i 2 punkty (remisy ze Szczakowianką Jaworzno i Przemszą Siewierz). – Przez weekend biliśmy się z myślami, ale ostatecznie przyjęliśmy tę rezygnację – mówi prezes klubu, Michał Żyłka. – Optymizmem nie napawały ani wyniki, ani gra. Coś się wyczerpało, do tego doszło też kilka kontuzji i trochę pecha, bo bramkarzowi Bartoszowi Solińskiemu zdarzył się słabszy występ z Kosztowami, w Siewierzu nie wykorzystaliśmy karnego, a w Dąbrowie Górniczej przeszkodziła nam czerwona kartka.
Nasz skład wydaje się solidny, a wygląda na to, że będziemy drżeli o utrzymanie. Musimy iść do przodu małymi krokami. Zdobyć bramkę, potem wygrać. Wyjście z dołka i uniknięcie spadku – właśnie taki cel stawiamy przed nowym trenerem.
Tym nowym trenerem został Tomasz Wolak, znany z wieloletniej pracy w sztabie szkoleniowym GKS-u Tychy, gdzie pełnił funkcję asystentów Jurija Szatałowa czy Ryszarda Tarasiewicza. IV ligę Wolak zna doskonale, bo na tym szczeblu prowadził rezerwy GKS-u.
– Myśleliśmy też o trenerze z jeszcze wyższej półki, ale kwestie finansowe okazały się nie do przeskoczenia. Z Tomaszem Wolakiem umówiliśmy się na pracę do końca rundy, a w razie oferty z wyższej ligi, na pewno będzie chciał z takiej szansy skorzystać. Trener nie przychodzi do nas z asystentem, w sztabie zostaje opiekun bramkarzy Robert Mioduszewski – informuje szef AKS-u.
W Mikołowie miło będą wspominać pracę z Marcinem Molkiem, który najpierw wygrał z zespołem klasę okręgową po niezwykłym wyścigu z Podlesianką Katowice, a w zeszłym sezonie zajął 6. miejsce.
– Podziękowania dla trenera. Gdyby nie Marcin Molek, awansu by nie było. Mogę o nim mówić w samych superlatywach. Rozstaliśmy się w bardzo dobrej atmosferze – podkreśla prezes Żyłka. Tomasz Wolak debiut przed mikołowską publicznością zaliczy w dzisiejszym (16.00) meczu z Sarmacją Będzin.
Fot. aksmikolow.pl