Ambicje siatkarzy Norwida sięgają daleko

Seniorski zespół Exactu Systemu Norwida Częstochowa poprzedni sezon miał udany – w silnej stawce I-ligowej zajął 5. miejsce.


Ale działacze klubu chcą, by Exact w najbliższych rozgrywkach poważnie wmieszał się do gry o podium. Po sezonie dokonano istotnych zmian. Najważniejsza z nich związana jest z osoba trenera – Piotra Lebiodę zastąpił Piotr Gruszka, mający za sobą pracę w BBTS-ie Bielsko-Biała, GKS-ie Katowice oraz Asseco Resovii oraz w reprezentacji (jako II trener).

– To było świadomy ruch, choć muszę podkreślić, że z pracy Piotra Lebiody byliśmy bardzo zadowoleni – mówi prezes klubu, Krzysztof Wachowiak. – Pragnę tylko przypomnieć, że 1,5 roku temu trener ten przejął awaryjnie zespół, gdy rozstał się z nim Tomasz Wasilkowski. Prowadził więc seniorski zespół, ale jest również trenerem koordynatorem całego szkolenia młodzieży w naszym klubie. Teraz wrócił do korzeni i skupi się na tej pracy.

Zespół w połowie będzie zmieniony, ale trzon pozostaje: rozgrywający Tomasz Kowalski oraz Damian Biliński, atakujący Tomasz Kryński, środkowi Łukasz Usowicz, Jarosław Mucha i Kamil Franczak oraz libero Wiktor Mordarski.

W drużynie będą też zupełnie nowi przyjmujący, ale ze sporym doświadczeniem: Piotr Gibek (Gwardia Wrocław), Kamil Długosz i Łukasz Łapszyński (obaj Stal Nysa) oraz 22-letni Artur Sługocki, który wraca po 2-letniej grze z Avii Świdnik. Ponadto w nowym sezonie zobaczymy atakującego Kacpra Wnuka i 20-letniego libero Mateusza Podborączyńskiego (obaj BAS Białystok). Te zmiany, zwłaszcza na przyjęciu, to wyraźny sygnał, że częstochowska ekipa zamierza walczyć o miejsce w ścisłej czołówce.

– Z zespołem pożegnał się jeden z czołowych przyjmujących I ligi Damian Kogut, który otrzymał propozycję z GKS-u Katowice, więc nie sposób było mu utrudniać awans sportowy – dodaje prezes Wachowiak. – W naszym klubie spędził 8 lat i cieszymy się, że przed nim występy w ekstraklasie. Z kolei Mikołaj Szewczyk postanowił zakończyć grę i zamierza realizować swoje zawodowe plany. Uważam, że dokonaliśmy solidnych wzmocnień i nie ukrywamy, że chcielibyśmy liczyć w tej silnej stawce. Rywale również nie próżnowali, więc zanosi się na ciekawą rywalizację.

Działacze klubu wraz ze sponsorami pragną w ciągu 2. lat przywrócić Częstochowie PlusLigę, której nie ma od 2017 r.


Fot. ksnorwidczestochowa.pl/Marek Osuchowski