Bramkarz Odry wskazuje przyczyny porażki. „Mieliśmy wiele pomysłów”

Stadion w Opolu był dotąd waszą twierdzą. Co się stało?
Artur KRYSIAK: Ciężko powiedzieć. Musimy szybko wyciągnąć z tego meczu wnioski, bo cztery stracone bramki to naprawdę bardzo słaby wynik. Przede wszystkim podeszliśmy do tego meczu bardzo źle. GieKSa była o wiele lepsza, zbierała wszystkie piłki, chciała więcej i osiągnęła zasłużony wynik.

Co w meczu z GKS-em Katowice zawiodło?
Artur KRYSIAK: Mieliśmy wiele pomysłów, każdy zawodnik próbował czegoś innego i właśnie przez to gra nie mogła być składna. Teraz musimy usiąść na spokojnie i to wszystko przeanalizować, bo mecze przychodzą szybko i następny – trudny – czeka nas już w środę. Musimy wygrać, a trzy punkty to jest nasz plan.

Mimo że długo graliście w przewadze, nie było tego widać. Dlaczego?
Artur KRYSIAK: GKS Katowice to naprawdę bardzo doświadczony zespół z bardzo dobrymi zawodnikami w składzie, którzy nawet grając w dziesiątkę dali sobie radę i zdobyli czwartą bramkę. Tych dziesięciu zawodników pracowało ciężej niż my i osiągnęło zasłużony wynik.
Notował PT