Będzie coraz lepszy

Jakub Kiwior rozegrał cały mecz przeciwko Chelsea. Zaprezentował się bardzo przyzwoicie, a Arsenal wygrał po raz pierwszy od 1 kwietnia.


W czterech meczach poprzedzających starcie z Chelsea zespół Arsenalu stracił aż 11 bramek. A mógł więcej, szczególnie w spotkaniu przeciwko Manchesterowi City. W pewnej mierze stało się to dlatego, ponieważ jakiś czas temu kontuzji doznał William Saliba, podstawowy środkowy obrońca „Kanonierów”. Zastępował go Rob Holding i trzeba przyznać, że nie radził sobie najlepiej. Wprawdzie we wspomnianym spotkaniu z „Obywatelami” strzelił honorowego gola, ale przecież w założeniach., które ma środkowy obrońca nie do końca o to chodzi. Ze swoich nadrzędnych zadań Anglik nie wywiązywał się najlepiej i trener Mikel Arteta stracił do niego cierpliwość.

Dlatego też na derbowe starcie z Chelsea szkoleniowiec „The Gunners” zdecydował się na zmianę i od pierwszej minuty – po raz pierwszy w Premier League – wystąpił Jakub Kiwior. Przypomnijmy, że Polak debiutował w pierwszym składzie Arsenalu w meczu Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona, ale nie poszło mu wtedy najlepiej. W angielskiej ekstraklasie, z kolei, tyszanin zagrał w końcówkach dwóch spotkań. Aż wreszcie otrzymał szansę od pierwszej minuty.

– Cieszę się, że w końcu dostałem szansę wyjścia w pierwszym składzie i zagrania całego meczu. Minuty na boisku są dla mnie bardzo ważne i cieszę się, że w jakimś stopniu mogłem pomóc drużynie. Wygraliśmy ważny dla nas mecz – powiedział po spotkaniu, przed kamerami Viaplay, Jakub Kiwior.

Mikel Arteta, przed starciem z Chelsea, przyznał, że jego zespół traci zbyt wiele bramek i trzeba wstrząsnąć defensywą. W znacznej mierze udało się, bo Arsenal stracił w starciu przeciwko Chelsea tylko 1 bramkę, strzelił 3 i wygrał pewnie, 3:1. Przerwał tym samym passę 4 spotkań bez zwycięstwa i wygrał spotkanie po ponad miesięcznej przerwie.

– Gdy dowiedziałem się, że dostanę szansę, bardzo się cieszyłem. Chciałem wejść na boisko i ją wykorzystać. Jestem zadowolony, że w jakimś sensie pomogłem drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Koncentrował się na meczu, by wnieść do zespołu jak najwięcej. Zdawałem sobie sprawę, że to dla nas i dla mnie bardzo ważny mecz. Po takim występie mogę przyznać, że bardzo dobrze to wyszło. Potrzebowaliśmy wygranej, żeby zresetować morale przed końcówką sezonu – to raz jeszcze Jakub Kiwior, który przeciwko Chelsea prezentował się przyzwoicie.

Nie popełnił praktycznie żadnego błędu, a pochwalił go po meczu sam Mikel Arteta. – Jakub ma ogromny potencjał i będzie coraz lepszy. Przeciwko Chelsea stanął przed dużym wyzwaniem i poradził sobie bardzo dobrze. Był gotowy i zdeterminowany. Dobrze współpracował z Gabrielem Magalhaes – podkreślił hiszpański szkoleniowiec „The Gunners”.


Na zdjęciu: Jakub Kiwior dobrze zagrał przeciwko Chelsea w swoim pierwszym pełnym występie w Premier League.

Fot. arsenal.com