Bez fajerwerków w jubileuszu

Poznaniacy nie potrafili wygrać swojego 500. spotkania w ekstraklasie i w Lubinie podzielili się punktami z gospodarzami.


Obie drużyny znacznie lepiej punktują na wyjazdach, dlatego nie dziwiło specjalnie, że to Warta zaczęła mecz bardziej agresywnie. Pierwszą kapitalną sytuację na gola miało jednak Zagłębie, a konkretnie Damjan Bohar, który przegrał pojedynek z Adrianem Lisem, otrzymując wcześniej świetne podanie od Filipa Starzyńskiego. Od tego momentu „Miedziowi” przejęli inicjatywę, a przyjezdni z Poznania zaczęli być zaskakująco nerwowi. Zagłębie miało dogodne okazje, konkretnie to Starzyński i Kacper Chodyna, ale rezultat pozostawał bezbramkowy.

Po przerwie Warta starała się otrząsnąć i nie była już tak rozkojarzona, jak w pierwszych 45 minutach. Częściej zaczęła pojawiać się pod lubińską bramką, czego efektem było dwukrotne oczekiwanie na decyzję VAR-u, czy aby „Zielonym” nie należały się rzuty karne – i najwyraźniej nie należały. Mimo wyrównania spotkania nie można go było jednak nazwać pasjonującym, a ofensywa po obu stronach wyraźnie kulała. W końcu Warta wykreowała dogodną okazję, kiedy po dośrodkowaniu Adama Zrelaka źle głową uderzył Konrad Matuszewski.

Nie znaczy to jednak, że nie było sytuacji, które mogły zadecydować o czyjejś wygranej. W 83 minucie Miłosz Szczepański trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy, a później – po drugiej stronie – swoje szanse mieli Chodyna oraz Łukasz Łakomy. Szczególnie ten drugi popisał się wyjątkową finezją, ponieważ uderzając z dalekiego dystansu próbował przelobować Lisa, lecz ten w ostatniej chwili interweniował. Efekt? Po ostatnim gwizdku tablica wyników pokazywała 0:0. Dla Warty był to mecz nr 500 na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i na pewno mogła się w nim zaprezentować lepiej.


Zagłębie Lubin – Warta Poznań 0:0

ZAGŁĘBIE: Dioudis – Grzybek (15. Kłudka), Kopacz, Jach, Mata – Poletanović (86. Makowski), Łakomy – Chodyna, Starzyński (69. Pieńko), Bohar (69. Gaprindaszwili) – Doleżal (69. Świerczok). TRENER: Waldemar FORNALIK

WARTA: Lis – Stavropoulos (76. Pleśnierowicz), Szymonowicz, Ivanov (62. Grzesik) – Kościelny, Luis, Maenpaa (62. Żurawski), Kiełb (54. Matuszewski) – Szmyt, Zrelak, Savić (62. Szczepański). TRENER: Dawid SZULCZEK

SĘDZIOWAŁ: Wojciech Myć (Lublin). WIDZÓW: 4271. ŻÓŁTE KARTKI: Kłudka, Chodyna – Kościelny


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus