Cracovia – Zagłębie Lubin. Pestka i po Świętach

Lubinianie nie sprawiali wrażenia drużyny walczącej o utrzymanie.


Walczące o utrzymanie Zagłębie Lubin, w wyjazdowym mecz z pewną miejsca w środku tabeli Cracovią, nie sprawiło wrażenia drużyny, która ma nóż na gardle i rzuca na szalę wszystkie siły. Zespół Piotra Stokowca niczym nie potrafił zaskoczyć krakowianom, którzy już w 8. minucie strzelili pierwszego gola. Po dośrodkowaniu Cornela Rapy z prawego skrzydła za krótko wybita przez Jhona Chancellora piłka spadła pod prawą nogę Kamila Pestki, który nim Kacper Chodyna zdążył, bo zablokować płaskim strzałem z pierwszej piłki z 12. metra zapewnił gospodarzom zwycięstwo.

Przez resztę spotkania drużyna Jacka Zielińskiego kontrolowała bowiem przebieg wydarzeń na murawie. Nie znaczy to jednak, że skoncentrowała się tylko na obronie. Owszem, skutecznie rozbijała ataki przeciwników, ale była też bliska podwyższenia rezultatu. Najlepszą okazję miała w 38. minucie gry, tym razem Sergiu Hanca dograł z prawej strony boiska do Karola Knapa, ale lewoskrzydłowy „Pasów” uderzeniem z woleja trafił w bramkarza rywali.

Po zmianie stron także bardziej nastawieni na strzelenie goli byli krakowianie i Dominik Hładun wykazał się wysokimi umiejętnościami, broniąc strzały: Rivalninho w 48. minucie, Rapy w 67. minucie i Pellego van Amersfoorta w ostatnich sekundach spotkania, które wygrali w pełni zasłużenie.

Cracovia – Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)

1:0 – Pestka, 8 min.

CRACOVIA: Hrosso – Rapa, Jablonsky, Rodin, Ghtia, Pestka (81. Siplak) – Hanca (76. van Amersfoort), Hebbo Rasmussen, Knap (69. Myszor), Konoplanka (69. Lusiusz) – Rivaldinho (76. Kakabadze). Trener Jacek ZIELIŃSKI.
Rezerwowi: Niemczycki, Loshaj, Luis Rocha, Rakoczy.

ZAGŁĘBIE: Hładun – Chodyna, Kopacz, Chancellor, Balić – Daniel (71. Starzyński), Żubrowski, Poręba (63. Pieńko), Łakomy (84. Zajić), Dieng 6 (71. Podliński) – Dolezal (62. Szysz). Trener Piotr STOKOWIEC.
Rezerwowi: Bieszczad, Bartolewski, Ławniczak, Kłudka.

Sędziował Paweł Malec (Łódź). Asystenci Krzysztof Myrmus (Skoczów) i Bartosz Kaszyński (Bydgoszcz). Widzów 5549. Czas gry: 95 min (45+50). Żółte kartki: Hanca (62, faul), Siplak (86, faul), Lusiusz (90, faul) – (Poręba, 55, faul), Żubrowski (90+3, faul), Starzyński (90+5, faul).


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus