Cypryjski dzienniczek Matuszka. To najbardziej lubimy

Na mecz ze Spartakiem pojechało kilku bardziej doświadczonych graczy, byłem ja, był Kamil Zapolnik. Grali jednak ci młodsi. Trener uznał, że lepiej nie „odstawać” wiekowo od przeciwnika. Mamy zresztą młodą kadrę i nie odbiegaliśmy w tym względzie od rywala.

Mecz ze Spartakiem dobrze się dla nas ułożył, bo od dobrej akcji lewą stroną i szybkiego trafienia Marcina Urynowicza. W pierwszej połowie to rywala nadawał jednak ton wydarzeniom na boisku. Pomogła jednak przerwa i uwagi trenera Brosza.

W drugiej zagraliśmy lepiej i zdobyliśmy zwycięskiego gola. W sobotę i poniedziałek kolejne mecze. Liczę, że dostanę swoją szansę. W ogóle cieszymy się na te spotkania. Na pierwszym obozie zagraliśmy raz. Teraz będziemy grali częściej. Nie ma już tej intensywności treningów. Zresztą mecz to najlepszy sprawdzian, a dzięki temu czas na obozie szybciej zleci.

Szymon Matuszek