Czerwona latarnia bez przełamania
Resovia nie doczekała się przełamania i pierwszego zwycięstwa w sezonie w trenerskim debiucie (a właściwie „re-debiucie) Mirosława Hajdy, który wrócił do klubu po ponad 12 latach, wcześniej prowadząc go w sezonie 2009/10 w dawnej II lidze wschodniej.
To jeszcze nie moment na wyciąganie daleko idących wniosków, ale pierwsza reakcja czerwonej latarni I-ligowej tabeli na zmianę szkoleniowca (Hajdo zastąpił Tomasza Grzegorczyka) okazała się pozytywna. Rzeszowianie zaliczyli najlepszy występ być może w całym sezonie i dążyli do wygranej, choć mecz w Głogowie fatalnie im się ułożył, bo już w 8 minucie Sebastian Steblecki objechał bezkarnie na prawym skrzydle Bartłomieja Eizencharta, dośrodkował w pole karne co prawda do nikogo, lecz tam bardzo pechową interwencję zakończoną „swojakiem” zaliczył Holender Ruben Hoogenhout. Resovia wyrównała szybko za sprawą kapitalnego uderzenia Marka Mroza z rzutu wolnego. Po drodze do siatki piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
W II połowie goście byli lepsi i bliżej wygranej, trener Hajdo trafił ze zmianami. 3 punkty mógł zapewnić wprowadzony z ławki Portugalczyk Pedro Vieira (zaczynał tę rundę w III-ligowych rezerwach Rakowa), ale trafił piłką w słupek. Nowy-stary szkoleniowiec Resovii mówił przed meczem, że „by osiągnąć sukces, musi się zmienić wszystko: podejście, zaangażowanie, elementy piłkarskie”. Dodawał, że wierzy, iż stanie się to już w Głogowie. Pełnej puli nie było, ale ten występ na pewno wlał w serca kibiców nadzieję na odbicie się od dna.
(WChał)
Chrobry Głogów – Resovia 1:1 (1:1)
1:0 – Hoogenhout, 8 min (samobójcza), 1:1 – Mróz, 26 min (wolny).
CHORBRY: Dybowski – Tupaj (6. Bogusz), Bougaidis, Michalec, Kuzdra – Bochnak, Mucha (72. Kolenc), Mandrysz, Steblecki (58. Machaj), J. Górski (46. Kusztal) – Wolsztyński (57. Wojtyra). Trener Marek GOŁĘBIEWSKI.
RESOVIA: Pindroch – Mikulec, Chuchro, Hoogenhout, Adamski – Antonik (64. Vieira), Kwiecień (80. Bąk), Wasiluk, Mróz, Eizenchart – M. Górski (81. Wojciechowski). Trener Mirosław HAJDO
Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Steblecki, Kolenc, Kuzdra – Eizenchart, Hoogenhout, Chuchro, Adamski.
Piłkarz meczu – Marek MRÓZ.
Fot. facebook.com/ChrobryGlogowSA
