Odpowiedź napastnika

Daniel Rumin dwoma golami dał sygnał, że jest gotowy do gry w tyskiej drużynie w roli „dziewiątki”.


Ostatni sparing GKS-u Tychy przed inauguracją sezonu 2023/24 miał miejsce już po oficjalnym ogłoszeniu, że nowym napastnikiem trójkolorowych został doświadczony Bartosz Śpiączka.

Idealna „dziewiątka”

Zawodnik, który miniony sezon spędził w ekstraklasie grając jesienią w Koronie Kielce, a wiosną w Wiśle Płock, nie pojawił się wprawdzie na murawie w trakcie sobotniego meczu z Worskłą Połtawa, ale… nie musiał. Rolę „dziewiątki” idealnie wypełnił bowiem Daniel Rumin. Strzelił dla dwa gole w zremisowanej 2:2 potyczce z przygotowującym się do startu w Lidze Konferencji Europy zespołem ligi ukraińskiej.

– Myślę, że występ całego naszego zespołu był na przyzwoitym poziomie – stwierdził po meczu Daniel Rumin, autor obydwu goli dla GKS-u Tychy. – Szkoda, że nie udało się wygrać. Mieliśmy jeszcze kilka bramkowych okazji, ale i tak w sparingach okazaliśmy się niepokonani. Teraz chcemy te wyniki ze spotkań kontrolnych przełożyć na punkty w lidze. Przy tych strzelonych przeze mnie golach było widać, że nasze akcje fajnie się zazębiły – mówi Daniel Rumin.

– Za pierwszym razem dostałem podanie od Przemka Mystkowskiego i trafiłem płasko z 16. metra. Przy drugim idealnie dograł mi Patryk Mikita i wystarczyło wygrać pojedynek z bramkarzem. Coraz lepiej na boisku funkcjonujemy jako drużyna. Coraz lepiej się rozumiemy. Choć nastąpiło sporo zmian w kadrze. Trzon, który był w tamtym sezonie został i został uzupełniony młodymi zawodnikami. Wkomponowują się w wizję drużyny więc myślę, że w lidze będzie dobrze – kontynuuje Daniel Rumin.

Liczą na ostre strzelanie

Żeby jednak faktycznie było dobrze w trakcie sezonu ligowego zespołowi potrzebne są gole. Postawa Daniela Rumina na progu sezonu wskazuje, że wchodzący do zespołu Bartosz Śpiączka nie będzie miał łatwego zadania więc kibice liczą na ostre strzelanie. Zastanawiają się też kogo na szpicę desygnuje trener Dariusz Banasik.


Czytaj także w kategorii PIERWSZA LIGA


– Ja przede wszystkim patrzę się na siebie – dodał Daniel Rumin. – Nigdy nie oglądałem się na konkurencję czy na osoby, które miały przyjść do klubu. Skupiam się na ciężkiej pracy, a to że Bartek Śpiączka przyjdzie będzie dla nas obu fajną sprawą. Będzie rywalizacja, która na pewno przyniesie dużo dobrego dla drużyny. Już w tej chwili jednak mogę powiedzieć, że – choć sparingi to sparingi, a wszystko i tak zweryfikuje liga – jesteśmy na dobrej drodze. Było to widać w meczach kontrolnych. Z każdym spotkaniem ligowym powinno być jeszcze lepiej. Wierzę w to, że już w sobotnim meczu z Polonią Warszawa fajnie ruszymy w nowym sezon – kończy Daniel Rumin.


Na zdjęciu: Daniel Rumin chce mocno rozpocząć nowy sezon.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.