El. do Mistrzostw Europy. Turcy rozbici

Polscy piłkarze ręczni odnieśli drugie zwycięstwo w eliminacjach mistrzostw Europy 2022, pokonując w Płocku Turcję 35:24.


To druga wygrana nad tym rywalem w ciągu czterech dni – w środę biało-czerwoni wygrali w Eskisehir 29:24.

Nasi wyciągnęli wnioski z meczu w Turcji i ograniczyli swobodę najgroźniejszemu zawodnikowi rywali, Dorukowi Pehlivanowi. Rozgrywający niemieckiego Minden (wypożyczony z Łomży Vive Kielce) w środę rzucił nam 9 goli, ale w Płocku zdecydowanie rzadziej dochodził do pozycji. W pierwszej połowie wykorzystał 3 okazje, a po przerwie dołożył jeszcze tylko dwa trafienia, gdy mecz był już dawno rozstrzygnięty.

Ale i Polacy, choć zaczęli od szybkiego prowadzenia 3:0, grali bardziej niefrasobliwie niż w pierwszym spotkaniu. Tym razem do Piotra Wyszomirskiego piłka nie kleiła się tak jak w pierwszej potyczce i po 20 minutach między słupkami zastąpił go nieobecny w Turcji Adam Morawski, ale nasi bramkarze w pierwszej połowie odbili tylko jeden rzut rywali. Dopiero w drugiej połowie popularny „Loczek” w kilku sytuacjach pokazał klasę.

Po drugiej stronie lepiej spisywał się zaś Taner Gunay w tureckiej bramce spisywał się dobrze, odbił m.in. rzut karny Przemysława Krajewskiego, a w sumie wyłapał 5 piłek.

Na przerwę podopieczni Patryka Rombla schodzili z 4-bramkowym zapasem, który po zmianie stron Tomasz Gębala szybko powiększył do 6, ale potem rozgrywający Vive otrzymał od Turków „plastra” i nasi zaczęli się gubić. Na szczęście szybko opanowali sytuację i zaczęli podkręcać licznik. A Turcy – podobnie jak w pierwszym spotkaniu – pękli, z tym że tym razem przewaga biało-czerwonych była zdecydowanie większa, a trening rzutowy z dystansu urządził sobie Szymon Sićko.

Biało-czerwoni kolejne mecze w eliminacjach Euro 2022 rozegrają w marcu, a już w środę lecą do Egiptu, gdzie w piątek meczem z Tunezją zainaugurują udział w mistrzostwach świata.


Polska – Turcja 35:24 (16:12)

POLSKA: Wyszomirski, Morawski 1 – Olejniczak 1, Krajewski 5, Walczak, Sićko 6, Majdziński 1, Ossowski 1, Czuwara, M. Pilitowski, Moryto 7/5, Daszek 2, M. Gębala 2, Przybylski 1, Dawydzik 2, T. Gębala 6, Chrapkowski. Kary 8 min. Trener Patryk ROMBEL.

TURCJA: Ozmusul, Gunay 1 – Oksuzcuk, Pektas 2 (CZK 25., faul), Hacioglu 1, Ersin, Arifoglu, Pehlivan 5, Erceylan 4, Demirezen 1, Bicer 4, Nalbantoglu, Ozturk 2, Ozmusul, Celebi 1, Sarak 3. Kary 14 min. Trener Ilker SENTURK.

Sędziowali: Vaidas Mazeika i Mindaugas Gatelis (Litwa).

Przebieg meczu: 3:0, 3:1, 4:2, 5:3, 6:4, 7:5, 9:6, 11:6, 12:8, 13:10, 15:11, 16:12; 17:13, 19:13, 20:14, 20:16, 21:17, 25:18, 26:19, 27:20, 28:21, 31:21, 33:22, 34:23, 35:24.


Grupa 5

1. Polska 2 4 64:48

2. Słowenia 1 2 34:23

3. Holandia 2 2 50:60

4. Turcja 3 0 74:91

*1-2. awans


Rozegrane: Holandia – Turcja 27:26 (10:14), Turcja – Polska 24:29 (12:15), Holandia – Słowenia 23:34 (15:14).

Do rozegrania – 10.01.: Słowenia – Holandia (20.00); 9.03.: Słowenia – POLSKA; 13.03.: POLSKA – Holandia; 27.04.: Turcja – Słowenia; 29.04.: POLSKA – Słowenia, Turcja – Holandia; 2.05.: Holandia – POLSKA, Słowenia – Turcja.


Fot. Rafał Rusek/Pressfocus