Trener z Sosnowca w Bundeslidze?

Borussia Moenchengladbach ma za sobą słaby sezon. Latem czeka ją przebudowa kadrowa. To szansa, by Eugen Polański objął ekipę z Gladbach.


Borussia Moenchengladbach ma za sobą słaby sezon, w dodatku latem czeka ją przebudowa kadrowa. Trener Daniel Farke nie przekonuje swoją pracą i choć działacze „Źrebaków” poinformowali, że przed zakończeniem rozgrywek (dwie kolejki) zmiany na tym stanowisku nie przewidują, to po ostatnim meczu będzie czas na analizę i wnioski. Zwolnienie Farkego jest jak najbardziej realne, a to może otworzyć furtkę do posady w Bundeslidze… Eugenowi Polańskiemu.

Pochodzi z Sosnowca

37-latek urodził się w Sosnowcu, ale w młodym wieku wyjechał do Niemiec, gdzie się wychował. W latach 2011-14 zaliczył 19 występów dla reprezentacji Polski, z czego większość przypadała na mało chwalebny okres tzw. „farbowanych lisów” Franciszka Smudy, kiedy w kadrze grało wielu piłkarzy z nie tylko polskimi korzeniami.

Po kłótni z Adamem Nawałką Polański opuścił reprezentację na dobre, ale do 2018 roku z powodzeniem występował w Bundeslidze. Po zawieszeniu butów na kołku poszedł w trenerkę. Aktualnie pnie się po szczeblach w Moenchengladbach – a to właśnie w Borussii zaczynał swoje profesjonalne granie.

Radzi sobie

Najpierw prowadził zespoły młodzieżowe, potem U-17, obecnie trenuje rezerwy. Jego praca jest w klubie ceniona, a „Źrebaki” pod jego wodzą zajęły trzecie miejsce na poziomie IV ligi. Jak więc widać, nazwisko Polańskiego nie bez kozery przewija się w kontekście objęcia drużyny bundesligowej. Na konkrety trzeba jeszcze zaczekać. – Cieszy to złe słowo, ale nie miałbym chyba nic przeciwko.

Polański świetnie prowadzi zespół U-23. Może nie byłby to taki zły pomysł – napisał na Twitterze bundesligowy ekspert i komentator Tomasz Urban, sympatyzujący z ekipą Gladbach.


Na zdjęciu: Eugen Polański (z lewej) w barwach TSG Hoffenheim w starciu z Stefanem Kiesslingiem (Bayer 04 Leverkusen).

Fot. CITYPRESS24 / PRESSFOCUS


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.