Euro 2020 – Grupa B. Powrót na miejsce pogromu

W eliminacjach Euro 2020 Rosjanie w St. Petersburgu przegrali z Belgami 1:4, tam też rozpoczną z nimi udział w finałach. Jeszcze nigdy ich nie pokonali.


Belgowie są liderami rankingu FIFA, są też uważani za największego faworyta Euro 2020. Przed trzema laty na rosyjskich boiskach nie zostali mistrzami świata, przegrywając w półfinale z Francją. – Jestem dumny z pierwszego miejsca w światowych rankingach, ale wolałbym być mistrzem świata i dwudziestym w tym rankingu – uważa obrońca Jan Vertonghen. Teraz powalczą o mistrzostwo Europy. Jeśli tego dokonają, każdy piłkarz otrzyma nagrodę w wysokości 435 tysięcy euro. To o 10 tysięcy mniej, niż mieli otrzymać za mistrzostwo świata w 2018 roku.

Opaska przechodnia

Zaczynają od spotkania z Rosją, z którą rywalizowali już w eliminacjach. Wygrali 3:1 w Brukseli i 4:1 w Petersburgu, gdzie rozegrane zostanie także dzisiejsze spotkanie. W obu meczach z Rosją po dwa gole strzelił Eden Hazard, którego notowania w kolejnych latach mocno spadły. Po przejściu do Realu Madryt został wprawdzie mistrzem Hiszpanii, ale z powodu licznych kontuzji wkład w sukces miał bardzo skromny.

Kolejny sezon miał jeszcze gorszy, jednak selekcjoner Roberto Martinez powołuje go do kadry. Pozostałe bramki w ostatnim meczu z Rosją zdobyli Thorgan Hazard oraz Romelu Lukaku. Byli też strzelcami goli w czerwcowych spotkaniach kontrolnych Belgii z Grecją (1:1) i Chorwacją (1:0). Sukces z wicemistrzami świata zapewnił Romelu Lukaku, który założył opaskę kapitana pod nieobecność Jana Vertonghena.

W finałach Euro 2020 kapitanem ma być Eden Hazard, jednak nie wiadomo, czy przy takich brakach treningowych i słabej formie będzie w pierwszym składzie. Z Grekami był poza kadrą, z Chorwatami zagrał 9 minut.

Problemy gwiazd

Kevin De Bruyne w ogóle nie pojawił się na boisku i nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Pomocnik Manchesteru City zakończył sezon kontuzją w przegranym finale Ligi Mistrzów z Chelsea. Po starciu z Antonio Ruedigerem doznał złamania nosa i oczodołu, przeszedł operację.

– Kevin czuje się dobrze i wszystko wskazuje na to, że po powrocie na boisko grać będzie bez ochronnej maski – stwierdził selekcjoner. Jednak nie zależy tego oczekiwać w spotkaniu z Rosją. Pod znakiem zapytania stoją też występy Edena Hazarda i Axela Witsela, który jest w kadrze, jednak z powodu kontuzji ścięgna Achillesa nie grał od miesięcy i nie trenował do końca maja.

Belgowie przez eliminacje przeszli jak burza, wygrali wszystkie 10 meczów i pierwsi zakwalifikowali się do finałów. – Wierzę w nasz sukces, że możemy zrobić coś wielkiego. Gramy razem w tym składzie od lat, jesteśmy kolektywem, a nie jednostkami – oświadczył Carrasco. Zespół jest doświadczony, średnia wieku to 28,7, ale jest też najstarszy na turnieju. Dodając do tego problemy zdrowotne liderów i jeszcze większą niż na mundialu presję sukcesu, Belgowie nie są tak pewni swego.

Trzeba więcej rozsądku

Jak skończy się droga Belgii na mistrzostwach zobaczymy, ale nawet przy kadrowych problemach z pierwszym przeciwnikiem powinna sobie poradzić. Jak grają Rosjanie mogliśmy się niedawno przekonać w meczu z reprezentacją Polski i na więcej raczej ich nie stać. Atut własnego boiska nie wydaje się znaczący i nawet selekcjoner „sbornej” Stanisław Czerczesow nie przywiązuje do niego większej wagi. Oczekuje się, że wybierze defensywną taktykę wystawiając pięciu obrońców i może tak napsuć tym krwi Belgom, jak trzy lata temu Hiszpanom, z którymi Rosja w 1/8 finału zremisowała 1:1 i wyeliminowała ich rzutami karnymi.

W eliminacjach Rosjanie z Belgami zagrali odważnie i wiadomo jak to się skończyło. Teraz przyda się mniej odwagi, a więcej rozsądku. Belgii nigdy dotąd nie pokonali (2 remisy i 5 porażek). – Może jest trochę nerwowości, ale w ogóle nie czuję presji. Przeanalizowaliśmy wszystkie mecze, dokładnie wiemy, co powinniśmy zrobić. Podoba mi się, że Rosja jest taktycznie elastyczna i może mieć różne podejścia do gry – stwierdził jej kapitan Artiom Dzjuba.


12.06.2021 – St. Petersburg, Stadion Krestowski, godz. 21.00

BELGIA – ROSJA

Sędziuje Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania).


Na zdjęciu: Eden Hazard trenuje z reprezentacją Belgii, ale jego występ w meczu z Rosją stoi pod znakiem zapytania.

Fot. PressFocus