„Franiu” (jednak) zostaje

Doświadczony obrońca jest jednym z dwóch – obok Pawła Mandrysza – graczy, których kontrakty kończą się z końcem czerwca, a formalnie ich przedłużenie jeszcze nie nastąpiło. Wydawało się, zwłaszcza wobec faktu zakontraktowania Rafała Remisza – że szanse „Frania” na pozostanie w Katowicach znacząco zmalały. Ale… 30-latek „obronił się” wynikami przeprowadzanych w ub. tygodniu testów szybkościowych i wydolnościowych, do których – jak wiadomo – sztab szkoleniowy GieKSy przywiązuje dużą wagę. W poniedziałek Frańczak rozmawiał z działaczami o warunkach nowej (na niższym pułapie finansowym) umowy. I choć na razie nie zostały one jeszcze przelane na papier i podpisane, stanowiska obu stron – ponoć – mocno się zbliżyły.