GKS 1962 Jastrzębie. Nowy trener u progu?

Łukasz Włodarek na pewno pozostanie w sztabie trenerskim GKS-u 1962 Jastrzębie na nowy sezon.


W minioną sobotę piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie w Bełchatowie zapewnili sobie utrzymanie w Fortuna 1. Lidze i od tego momentu mogą spać spokojnie. Czy jednak zakończą bieżący sezon z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku? Z pewnością nie wszyscy i mniejsza o szczegóły. Trudno jednak zapomnieć, że w 33. spotkaniach ligowych ponieśli aż 19 porażek.

Działacze klubu z Harcerskiej mają teraz ogrom pracy. Przede wszystkim muszą zatrudnić nowego trenera, który poprowadzi zespół w sezonie 2021/2022. W sztabie na pewno pozostanie niespełna 34-letni Łukasz Włodarek, który z powodzeniem prowadził GKS 1962 Jastrzębie na finiszu bieżących rozgrywek. Dowodzona przez młodego i ambitnego szkoleniowca drużyna w 10. meczach wywalczyła 13 punktów (3 zwycięstwa, 4 remisy, 3 porażki), przy różnicy bramek 11:9. Dzięki temu trener Włodarek zyskał zaufanie zwierzchników i zasłużył na kontrakt na następny sezon.

Nie wiadomo, czy „nowa miotła” pozostawi w grupie swoich najbliższych współpracowników Adama Wolniewicza i Łukasza Wróbla. Jest praktycznie przesądzone, że z klubu z Harcerskiej odejdzie trener bramkarzy Andrzej Bledzewski. Kto go zastąpi? Włodarze klubu forsują wariant, by grającym trenerem bramkarzy został Mariusz Pawełek, ale nowy szkoleniowiec niekoniecznie musi się na to zgodzić.

Kluczowa zatem jest sprawa zatrudnienia nowego trenera. Kto nim będzie? Tego jeszcze nie wiemy na sto procent, decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta najpóźniej do końca tego tygodnia i ogłoszona w niedzielę, przed meczem (albo zaraz po) z Resovią Rzeszów. W poniedziałek dyrektor sportowy GKS-u 1962 Jastrzębie Janusz Bodzioch spotkał się z jednym z „mocnych” kandydatów (imię i nazwisko do wiadomości… autora). Wiążąca decyzja jeszcze nie zapadła, dlatego nie wiadomo, czy z tej mąki będzie chleb.



Zmiany zajdą nie tylko w sztabie trenerskim, ale również medycznym. Współpracę z GKS-em 1962 Jastrzębie kończą fizjoterapeuta Szymon Kaźmierczak i masażystka Natalia Legierska. Zdobyłem tę informację przed dwoma tygodniami, od osób nie zatrudnionych w klubie. Sympatyczną panią Natalię informuję, że osoba, która „zahaczyła ją” na ten temat przed wyjazdem do Bełchatowa, dowiedziała się o tym ode mnie.

No, ale dość prywaty, skupmy się na kwestiach ważniejszych, czyli montażu zespołu na następny sezon. To „działka” dyrektora sportowego Janusza Bodziocha, który nie ma jednak szerokiego pola manewru. Umowy wypożyczenia kończą się na przykład Lukaszowi Bielakowi (Stal Mielec) i Kryspinowi Szcześniakowi (Pogoń Szczecin). W przypadku tego ostatniego zawarto opcję transferu definitywnego, ale czy GKS 1962 będzie w stanie zaspokoić oczekiwania finansowe „Dumy Pomorza”?

Wiadomo już na pewno, że jest przygotowany harmonogram sparingów. Zła informacja dla nowego szkoleniowca jest taka, że ze względów oszczędnościowych nie będzie żadnego zgrupowania, co najwyżej obóz dochodzeniowy.


Na zdjęciu: Trener Łukasz Włodarek zastanawia się, kto w nowym sezonie będzie jego szefem…

Fot. gksjastrzebie.com/Arkadiusz Kogut