GKS Jastrzębie. Napastnicy dobrej klasy

GKS Jastrzębie zimą nie planuje już więcej transferów.


W środę piłkarze GKS-u Jastrzębie rozegrali w Ustroniu sparing z GKS-em Tychy, który zakończył się remisem 2:2. Szkoleniowiec zespołu z Harcerskiej Grzegorz Kurdziel był zadowolony z postawy swoich podopiecznych, chociaż…

– Zaczęliśmy trochę nerwowo, kilkoma niecelnymi podaniami napędziliśmy przeciwnika – powiedział na wstępie 45-letni szkoleniowiec. – W pierwszej sytuacji, którą stworzył przeciwnik, straciliśmy bramkę, ale chłopcy szybko wrócili do równowagi, podobała mi się ich reakcja na przebieg wydarzeń na boisku. Stworzyliśmy później kilka ciekawych sytuacji i walczyliśmy o odrobienie straty. Szczególnie od 60. minuty, kiedy weszła na boisko druga grupa zawodników. Absolutnie nie nazywam ich podstawowymi, bo była to grupa, która miała inny cykl treningowy.

Ci piłkarze zagrali bardzo wysokim pressingiem, zgodnie z przedmeczowymi założeniami. Byliśmy w tym bardzo skuteczni, nie dopuszczaliśmy rywala do zbyt wielu sytuacji. Oczywiście jeszcze sobie przeanalizujemy dwie-trzy sytuacje statyczne, które mogły być przez nas lepiej rozegrane. Cieszy mnie skuteczność napastników (gole strzelili Daniel Stanclik i Marek Fabry – przyp. BN).

Długo oglądałem tę szatnię, jak wyglądała bez napastnika i widziałem doskonale, jak chłopcy reagują. Trenowaliśmy dwa tygodnie bez napastników, natomiast mocno skupiliśmy się na poszukiwaniu tych dwóch zawodników do ataku. Byli przez nas długo obserwowani i analizowani, myślę, że nie pomyliliśmy się. Są to zawodnicy, którzy prezentują odpowiedni poziom i będą zdobywali bramki w lidze. Na dzień dzisiejszy nie planujemy już żadnych transferów, jestem zadowolony z tej kadry, którą mam i najprawdopodobniej w takim składzie – jeżeli nie wydarzą się jakieś okoliczności, na które nie mamy wpływu – zostaniemy.

W rundzie jesiennej Farid Ali zmagał się z problemami zdrowotnymi i wystąpił tylko w 5. meczach Fortuna 1 Ligi. – Czuję się już dobrze i trenuję na pełnych obrotach – zapewnił 30-letni pomocnik. – Pozostaje mi tylko solidna praca, by dobrze przygotować się do drugiej rundy. Wiosną czeka nas trudne zadanie, w sparingach musimy wyeliminować błędy, które zrobiliśmy w pierwszej rundzie. I cały czas nad tym pracujemy.

W ostatnich 30 minutach sparingu z Tychami weszliśmy w pressing, po prostu nie daliśmy przeciwnikowi nic zrobić. Uważam, że momentami dobrze to wyglądało, jesteśmy z tego zadowoleni. Ale trzeba też do tego podejść bardzo poważnie, bo nie zawsze pressing wychodzi dobrze. Musimy dążyć do tego, by ciągle presować, atakować i wygrywać mecze.

W środę w siedzibie Jastrzębskiej Spółki Węglowej doszło do spotkania zarządu JSW S.A. z prezesami trzech największych jastrzębskich klubów sportowych. Miało ono na celu podpisanie nowych umów sponsorskich z Jastrzębskim Węglem, JKH GKS Jastrzębie oraz GKS-em Jastrzębie. Omówiono zasady współpracy w obszarze sponsoringu w 2022 roku.

Działalność sponsoringowa jest dla nas fundamentem, na którym opieramy wizerunek Jastrzębskiej Spółki Węglowej – powiedział prezes JSW, Tomasz Cudny. – Dzięki współpracy z zawodowymi klubami sportowymi rozpoznawalność marki jest bez wątpienia coraz większa i to nie tylko w kraju, ale również w Europie. Sport w działalności sponsoringowej JSW odgrywa bardzo ważną rolę również dla naszych pracowników i mieszkańców regionu. Jesteśmy największym pracodawcą w regionie, nasi pracownicy są kibicami.

Zadowolenia z podpisania umowy nie ukrywał prezes GKS-u Jastrzębie, Marcin Ćwikła. – Bardzo się cieszę z kontynuacji tej współpracy. Ekspozycja na koszulkach meczowych tak uznanej marki, jaką jest JSW, jest dla nas dużą nobilitacją. Pragnę podziękować zarządowi JSW S.A. za decyzję, ale również wsparcie w wielu innych obszarach, w których możemy realizować wspólne projekty skierowane do lokalnej społeczności. Współpraca z tak świadomie działającą organizacją to wielka przyjemność.


Na zdjęciu: Ukraiński pomocnik Farid Ali (przy piłce) zdaje sobie sprawę, że wiosną jego drużynę czeka trudne zadanie.

Fot. gksjastrzebie.com