GKS Tychy wciąż bez wyjazdowego zwycięstwa

Mimo wszystko remis ten to niezły rezultat, ponieważ to gospodarze byli faworytami w tym meczu. ŁKS wygrał dwa ostatnie mecze, z kolei Tyszanie w obecnym sezonie nie potrafią zwyciężyć w meczach wyjazdowych.

Mecz w Łodzi był dosyć wyrównany. Piłkarze GKS-u mieli swoje okazje, jak choćby w 9. minucie meczu, kiedy to Vojtus doskonale zacentrował na głowę Grzeszczyka, który mocno strzelił. Niestety dla niego uderzył tylko słupek.

W meczu lekko przeważali gospodarze, więc patrząc na ostatnią wyjazdową formę GKS-u, muszą ten wynik szanować. Zespół z Tychów będzie miał okazję przełamać wyjazdową klątwę już w kolejnym ligowym meczu, w którym zagrają z Puszczą Niepołomice na terenie rywala.

ŁKS Łódź – GKS Tychy 0:0

ŁKS: 25. Michał Kołba – 21. Jan Grzesik, 29. Maksymilian Rozwandowicz, 2. Jan Sobociński, 4. Artur Bogusz – 18. Piotr Pyrdoł (57, 88. Rafał Kujawa), 14. Lukáš Bielák, 6. Maciej Wolski, 9. Wojciech Łuczak (80, 13. Jakub Kostyrka), 11. Dani Ramírez – 7. Patryk Bryła.

Tychy: 91. Konrad Jałocha – 13. Mateusz Grzybek, 6. Marcin Kowalczyk, 27. Daniel Tanżyna, 33. Dawid Abramowicz – 21. Hubert Adamczyk (73, 23. Omar Monterde), 16. Jakub Piątek, 31. Keon Daniel, 8. Łukasz Grzeszczyk, 7. Edgar Bernhardt (67, 5. Maciej Mańka) – 9. Jakub Vojtuš (89, 17. Sebastian Steblecki).

żółte kartki: Kujawa, Sobociński – Daniel, Tanżyna, Vojtuš.

sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin).
widzów: 4512.

źródło: własne / GKS Tychy