Górnik postawił się w Kielcach

Zabrzanie przegrali z Łomżą Vive 30:34, ale postraszyli faworyta.


Nikt chyba nie spodziewał się, że spotkanie Górnika Zabrze i Łomży Vive Kielce będzie miało aż tak wyrównany przebieg. Ostatecznie górą byli niepokonani w tym sezonie faworyci, ale sporo musieli się napocić, by wygrać 34:30.

Kielczanie niespełna 48 godzin wcześniej stoczyli heroiczny bój w Lidze Mistrzów z Flensburgiem, na boisko wyszli w składzie dalekim od optymalnego i widać było, że są w fizycznym „dołku”.

Górnik za to jakby zwietrzył szansę i zagrał o wiele lepiej niż przed tygodniem z Orlen Wisłą Płock, której uległ w Zabrzu 18:27.

Gospodarze po raz pierwszy na prowadzenie wyszli dopiero w 7 minucie, a między słupkami bramki zabrzan błyszczał Martin Galia.

Wynik wciąż oscylował wokół remisu i dopiero trafienie byłego „górnika”, Szymona Sićki, dało kielczanom prowadzenie do szatni dwiema bramkami (17:15).

Zwykle w takich sytuacjach Vive drugi bieg wrzucało w kolejnych 30 minutach. W 41 minucie i dwóch bramkach Kulesza gospodarze faktycznie uciekli na 26:21, a Korneckiego w bramce Vive zamienił Wałach. Ale po serii trzech bramek z rzędu gości (Buszkow, Bis i Czuwara z karnego) na 8 minut przed końcem meczu na tablicy niespodziewanie pojawił się remis 29:29.

Na posterunek Vive wrócił Kornecki i już w pierwszej sytuacji widowiskowo obronił rzut Sluijtersa. W decydujących momentach kielczanie wykazali się większym spokojem i doświadczeniem, wykorzystali okres 2-minutowej kary Adamuszka i trafili 4 razy pod rząd. Odpowiedzieć zdołał tylko Czuwara, a wynik na 34:30 ustalił Karalek.

Ekipa Marcina Lijewskiego doznała 6. porażki w sezonie, ale utrzymała 4. pozycję w tabeli, choć już na 2 punkty zbliżyła się do niej Energa Kalisz.


Łomża Vive Kielce – Górnik Zabrze 34:30 (17:15)

VIVE: Kornecki, Wolff, Wałach – Vujović 1, Olejniczak 3, Sićko 2, A. Dujszebajew 7, Tournat 2, Faruk, Kulesz 6, Surgiel, D. Dujszebajew 3, Karalek 5, Gudjonsson 5. Kary 10 min. Trener Talant DUJSZEBAJEW.

GÓRNIK: Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Bis 2, Tomczak 2, Łyżwa 4, Sluijters 5, Czuwara 3, Pawelec, Buszkow 4, Gliński, Gogola 2, Kondratiuk 2, Dudkowski 3, Adamuszek 1. Kary 12 min. Trener Marcin LIJEWSKI.


Fot. PGNiG Superliga