Górnik Zabrze. Efektowne trafienie

Za piłkarzami Górnika pierwszy sparing z Lewskim. Jednym z bohaterów meczu był Piotr Krawczyk.


Spotkanie z 26-krotnym mistrzem Bułgarii zainaugurowało zimowe sparingi górniczej jedenastki, która od soboty przebywa na 12-dniowym zgrupowaniu w tureckim Belek, gdzie ma świetne warunki do treningów i meczów.

Bramka z wolnego

Za drużyną prowadzoną przez Jana Urbana pierwsza zimowa gra. Rywalem „górników” był we wtorek po południu 6 obecnie w bułgarskiej lidze Lewski Sofia. W I połowie na boisku przebywał żelazny skład, tzn. ten który w końcówce poprzedniego roku wygrywał w ekstraklasie mecz za meczem. Od pierwszej minuty grali też wahadłowi Robert Dadok i Erik Janża, którzy akurat w pierwszym ligowym spotkaniu ze Stalą Mielec 5 lutego nie zagrają, bo obaj pauzują za żółte kartki.

Na drugą połowę starcie z bułgarskim zespołem wyszła nowa jedenastka, w której połowę stanowili nastolatkowie, bo grał 16-letni Dariusz Stalmach, 17-letni Nikodem Zielonka, 18-letni Jan Ciućka, który po przejściu z Rekordu Bielsko-Biała debiutował w barwach Górnika, a także dwójka 19-letnich obrońców: Jakub Szymański i Krzysztof Wingralek.

– Z niektórymi chłopakami trenujemy dopiero od kilku dni, więc to musi się jeszcze zazębić i na pewno będzie lepiej. Szkoda wyniku meczu z Lewskim, bo ta gra była OK. To jednak dopiero pierwszy występ, musimy podszkolić pewne elementy, a do ligi dojdziemy tymi wymagającymi treningami i będzie na pewno lepiej – uważa Piotr Krawczyk.

W starciu z Lewskim 27-letni napastnik był jednym z bohaterów. W końcówce meczu podszedł do rzutu wolnego i tak trafił z 18 metrów, że piłka trafiła do siatki jedenastki z Sofii.

– Taki był zamysł, żeby uderzyć piłkę nad murem. Mogę powiedzieć, że trochę mi pomógł, bo ta piłka przeleciała pomiędzy głowami zawodników rywala. Bardzo się cieszę z tego trafienia, bo ten element na treningach ćwiczymy i fajnie, że to przynosi efekty – zaznacza piłkarz, który jesień skończył z dwoma ligowymi trafieniami na koncie. Zdobywał bramki w meczach z Cracovią (2:2) i Wisłą Płock (4:2).

Zróżnicowane treningi

W Belek, co podkreślają zawodnicy i co widać też na filmikach kręconych przez klubową telewizję Górnika, mają świetne warunki do pracy. Zawodnikom imponuje przede wszystkim wyśmienity stan boisk. – Treningi są zróżnicowane, musimy popracować i nad siłą i nad wytrzymałością. Trener w to wszystko wkłada elementy piłkarskie. Robimy co musimy, a później będzie czas, żeby dopracować też te wszystkie elementy piłkarskie – podkreśla Krawczyk w rozmowie z klubowymi mediami.


Na zdjęciu: Piotr Krawczyk (nr 21) zdobył z Lewskim efektownego gola z rzutu wolnego.

Fot. Bartłomiej Perek/gornikzabrze.pl


TRZY PYTANIA DO…

DARIUSZA PAWŁOWSKIEGO, piłkarza Górnika

Perfekcyjne warunki
Fot. Rafał Rusek/PressFocus

Jak ocenić wasz zremisowany 1:1 mecz z Lewskim Sofia?

– Wyglądało to przyzwoicie, a na pewno lepszy mógł być wynik, bo byliśmy i wyglądaliśmy lepiej niż przeciwnik. Gra i styl były na odpowiednim poziomie, szczególnie, że był to nasz pierwszy sparing w tym okresie przygotowawczym.

Dobrze prezentowaliście się po przerwie, gdzie zmieniona została cała jedenastka. Sam pan miał bramkowe okazje. Czego zabrakło?

– Było faktycznie wiele sytuacji, ale żadna z nich nie była jakaś stuprocentowa, więc to też jest jeszcze do dopracowania, do poprawy. Natomiast coś można było z tego strzelić. Gra była w porządku, ale jak mówię, jest niedosyt z powodu rezultatu. Mogliśmy ten mecz zamknąć wcześniej.

Za wami już kilka dni pobytu w Belek. Jesteście zadowoleni z pobytu w Turcji?

– Tak, warunki są perfekcyjne, nie ma na co narzekać. Nic tylko trenować i wykorzystać te warunki na maksa.