Górnik Zabrze. Pewniacy do grania

W jednym z ostatnich meczów sparingowych zabrzanie pokonali ukraińską Worsklę Połtawa 2:1.


Piłkarze z Zabrza od końca czerwca przebywają na obozie w wielkopolskiej Opalenicy, gdzie przygotowują się do rozpoczęcia nowych rozgrywek.

Dwa mecze w sobotę

– To dla nas ostatni taki tydzień intensywnych treningów. Potem będą już przygotowania do ligowego meczu z Cracovią. Teraz trzeba się jednak jeszcze skupić na ciężkiej pracy – mówi Erik Janża, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w kadrze górniczego zespołu.

Na obozie zabrzanie będą przebywali do niedzieli. Podsumowaniem wszystkiego będzie intensywna sobota. Tego dnia zespół prowadzony od dwóch tygodni przez Bartoscha Gaula zmierzy się z dwoma rywalami naraz. Jedna drużyna zagra z Wartą Poznań, a druga z duńskim Alborgiem. Sztab szkoleniowy nie będzie miał problemów ze stworzeniem dwóch jedenastek, bo przecież na zgrupowaniu jest spora liczba piłkarzy, z bramkarzem Kevinem Brollem, który dołączył do zespołu kilka dni temu. Wszystkich graczy jest aż 28. Nie wszyscy grali czy grają dużo. Młodsi, których w kadrze nie brakuje, tych sparingowych minut mają mniej. Nie pokazał się też jeszcze jeden z najlepszych młodzieżowców w poprzednim sezonie Krzysztof Kubica, który od końca maja, od ostatniego meczu jeszcze z poprzednich rozgrywek ze Śląskiem leczy uraz. Być może zobaczymy go w akcji w sparingowej grze właśnie w sobotę.

Gotowy skład na ligę?

A propos rozegranego w środę po południu sparingu w Aleksandrowie Łódzkim z Worsklą Połtawa. Rywal był wymagający, bo w poprzednich – z wiadomych przyczyn niedokończonych rozgrywkach za wschodnią granicą – był w czołówce ligi ukraińskiej. Dla klubu z Połtawy był to generalny sprawdzian przed starciem w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy z AIK Solna. Pierwszy mecz 21 lipca. Początkowo zanosiło się na to, że Worskla rozegra go w Polsce, jak inne grające w europejskich pucharach ukraińskie kluby, ale Szwedzi zaproponowali takie warunki (tygodniowy pobyt u siebie), że w roli gospodarze ekipa z Połtawy zagra w Sztokholmie.

Wracając do spotkania „górników”, to dla 8 zespołu poprzednich rozgrywek był to już piąty mecz tego lata i trzecie zwycięstwo. Bramki strzelali piłkarze, którzy w ostatnim czasie pojawili się w Zabrzu, to znaczy Aleksander Paluszek – powrót z wypożyczenia do Skry Częstochowa, a także Szymon Włodarczyk. Ten pierwszy w ogóle w środę kierował blokiem obronnym, mając obok siebie za partnerów Rafała Janickiego i Erika Janżę. Patrząc na sytuację ze środkowymi defensorami, to wydaje się, że w starciu z „Pasami” 18 lipca w poniedziałek może na boisko przy Roosevelta wybiec właśnie takie trio, które za sobą będzie miało Kevina Brolla. Ten w starciu z Worsklą zadebiutował w górniczej jedenastce grając przez godzinę. Potem zastąpił go Daniel Bielica.

Póki co w zestawieniu, tym wyjściowym, nie ma żadnych zaskoczeń, bo grają ci, którzy grali w poprzednim sezonie. Wyjątek to oczywiście Broll i Paluszek. Być może będą jednak kolejne zmiany, a więcej trener Gaul i jego sztab będą wiedzieli po tych ostatnich sobotnich grach. Kto wie czy trenerzy nie zaryzykują przykładowo z Włodarczykiem, który poczyna sobie coraz śmielej, w tych pięciu letnich sparingach zdobył póki co dwie bramki.


LICZBA

5
MECZÓW sparingowych rozegrał latem Górnik. Ich bilans to trzy wygrane, remis i porażka 0:3 z Zagłębiem Lubin. „Górnicy” w tych grach zdobyli 14 bramek. Kto wpisywał się na listę strzelców? Aż pięciu zawodników zdobyło po dwa gole, to napastnicy Piotr Krawczyk, Alan Lubaski, Szymon Włodarczyk, a także Paweł Olkowski i Robert Dadok (dwa trafienia z Górnikiem Brzeszcze, jak Krawczyk). Z kolei po golu na koncie mają Bartosz Nowak, Aleksander Paluszek, Jan Ciućka i Daniel Liszka.


Na zdjęciu: Za zabrzanami sparing z ukraińską Worsklą Połtawa.
Fot. Patryk Sosna/gornikzabrze.pl