Gwóźdź do trumny bytomskiego hokeja

Środowy mecz z KH Energą Toruń do ostatnich chwil będzie stał pod wielkim znakiem zapytania, a to ze względu na… opady śniegu. Ciągłe zaśnieżenie dachu bytomskiej „Stodoły”, które grozi zawaleniem budynku, nie pozwoliło na rozegranie spotkania z Tychami czy Podhalem.

Władze Polonii liczą na przysłowiowy cud, jednak pogoda za oknem nie wskazuje na poprawę warunków. A to niestety nie koniec kłopotów niebiesko-czerwonych. Jak udało nam się ustalić, Węglokoks Kraj, będący sponsorem tytularnym Polonii Bytom, wstrzymał wypłatę pieniędzy na konto klubu.

Wiąże się to głownie z niekorzystnym wizerunkiem klubu, odbijającym się na wizerunku sponsora, na który wpływ ma m.in.: zamknięte lodowisko czy niezadowalające wyniki drużyny. Nie wiemy, czy środowy mecz w Bytomiu odbędzie się z powodów technicznych hali, jednak piątkowy wyjazd do Gdańska to kolejna wielka niewiadoma.

Bytomianie nie mają środków na zorganizowanie wyjazdu, a miasto nie zadeklarowało żadnej pomocy finansowej. Pustki w kasie klubu mogą spowodować, że środowy mecz będzie ostatnim w tym sezonie dla podopiecznych Sebastiana Kłaczyńskiego.

Natalia Nowak