Hajerskie derby dla Górnika

Zabrzanie pokonali w Lubinie Zagłębie 26:20, notując czwartą wygraną w sezonie.


Zespół Marcina Lijewskiego zrehabilitował się za środową porażkę we własnej hali z Gwardią Opole (23:24).

Początek nie zapowiadał tak przekonującego zwycięstwa zabrzan. Znów szwankowała ich skuteczność, popełniali też proste błędy w ataku, dając okazje gospodarzom do kontr. Ci wykorzystywali je bezlitośnie i w 9 minucie było 2:6.

Z minuty na minutę Górnik jednak się poprawiał, głównie za sprawą Łukasza Gogoli, który nie tylko sprytnie rozrzucał piłki, ale też 4-krotnie wpisał się na listę strzelców. Seria trzech bramek Jana Czuwary dała wreszcie „trójkolorowym” prowadzenie 10:9, choć Marcin Schodowski regularnie ich zatrzymywał. Dzięki jego postawie gospodarze do przerwy tracili tylko jedną bramkę (11:12) do zabrzan.

W drugiej odsłonie zabrzanie bardzo szybko zdobyli 4 bramki przy tylko jednej odpowiedzi rywali, co uspokoiło grę. Świetną partię w bramce rozgrywał były lubinianin Jakub Skrzyniarz, który bronił w meczu ze znakomitą skutecznością 41 procent i został wybrany zawodnikiem meczu. Co prawda jego koledzy wciąż popełniali błędy, a sędziowie posyłali ich na „odpoczynek”, to na 9 minut przed końcem mieli już 5 bramek przewagi (22:17). Wystarczyło zwolnić i grać do pewnej piłki, by to ostatecznie „trójkolorowi” cieszyli się ze zwycięstwa 26:20

W sobotę horror rozegrał się w Opolu. Gwardziści dramatycznie słabo weszli w mecz z Grupą Azoty Tarnów, przegrywali 1:7 i 7:12, ale w drugiej połowie ich uporczywa pogoń zakończyła się sukcesem. Na 9 sekund przed końcem przy remisie 30:30 piłkę z boku wznawiali jednak goście, ale sprytnie przejął ją Maciej Zarzycki, którego sfaulował na dodatek bramkarz tarnowian Casper Liljestrand.

Decyzja sędziów mogła być tylko jedna – karny dla gospodarzy, który z zimną krwią wykorzystał Patryk Mauer i „gang Kuptela” mógł świętować kolejne – po tym w Zabrzu – 1-brankowe zwycięstwo.

Gwardia utrzymała pozycję wicelidera (trzecia Orlen Wisła Płock ma jednak o 2 mecze rozegrane mniej), a Górnik awansował na 5. miejsce.


Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 20:26 (11:12)

ZAGŁĘBIE: Schodowski, Bartosik, Wiącek – Stankiewicz 3, Pawlaczyk, S. Gębala 2, Duszyński, Pietruszko 1, Marciniak 3, Hajnos 2, Bogacz 5, Kupiec, J. Adamski, Drobiecki 1, Czyczykało 3. Kary: 10 min. Trener Jarosław HIPNER.

GÓRNIK: Kazimier, Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Daćko 3, Bis, Tomczak 3, Łyżwa 3, Sluijters 3, Czuwara 4, Buszkow 3, Gogola 4, Kondratiuk 1, Dudkowski, Krawczyk, Adamuszek. Kary: 12 min. Trener Marcin LIJEWSKI.

Sędziowali: Andrzej Gratunik (Zielona Góra) i Mariusz Wołowicz (Wtórek).


Gwardia Opole – Grupa Azoty Tarnów 31:30 (12:15)

GWARDIA: Malcher, Balcerek – Lemaniak, Sosna 3, Zarzycki 5, Klimków 3, Jankowski 7, Kawka 7, Mauer 3, Milewski 2, Morawski 1, Działakiewicz, Kucharzyk. Kary: 8 min. Trener Rafał KUPTEL.

TARNÓW: C. Liljestrand, Małecki – Tokuda 5, Majewski, Wojdan 6, Sanek 2, Lazarowicz, Wajda 1, Kużdeba 4, Pedryc, Kniaziew 3, Mrozowicz 4, Yoshida 5. Kary: 12 min. Trener: Patrik LILJESTRAND.

Sędziowali: Filip Fahner i Łukasz Kubis (Głogów).


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus