HME Toruń 2021. Haratyk po pierwsze złoto?
Czempionat w Toruniu rozpoczęty, w sobotę finał męskiej kuli – w żadnej innej konkurencji Polska nie będzie miała już takiego „pewniaka”. Po medal na 1500 m pobiegną Marcin Lewandowski i Michał Rozmys.
Pierwsze medale w drugich na polskiej ziemi halowych mistrzostwach Europy – po katowickich z 1975 roku – rozdane zostaną w sobotę, w piątek rozegrano pierwsze kwalifikacje do finałów, m.in. w żeńskiej kuli i biegu mężczyzn na 1500 metrów. Toruński czempionat – bez kibiców na trybunach – rozpoczęła z biało-czerwonych kulomiotka Klaudia Kardasz i od razu rozczarowała.
Polka legitymuje się 4. wynikiem w Europie w tym sezonie, 18,57 m, awans do finału dawało pchnięcie na 18,16, ale w najlepszej – dodatkowej – próbie zawodniczka Podlasia Białystok uzyskała tylko 17,81, co dało jej 12. miejsce. Polka pojawiła się w kole po raz czwarty, bo złożyła protest po trzeciej próbie – niesłusznie uznanej za spaloną. Został on uznany, ale „rzut rozpaczy” nie skończył się sukcesem.
Finał kobiet w piątek tuż po godzinie 19. Półtorej godziny później w Toruniu zaplanowano finał męskiej kuli, bez Konrada Bukowieckiego; halowy mistrz Europy z 2017 roku tuż przed przyjazdem na mistrzostwa złamał palec w nodze i musiał zrezygnować z występu.
Ale w żadnej innej konkurencji w Toruniu Polska nie będzie już miała takiego „pewniaka”. Jest nim broniący tytułu Michał Haratyk; trudno wyobrazić sobie, by lekkoatleta ze spodskoczowskich Kiczyc w przedpołudniowych eliminacjach nie przeszedł kwalifikacji. 12 lutego w Łodzi zawodnik Sprintu Bielsko-Biała pchnął 21,83 i zdecydowanie prowadzi na europejskich listach sezonu.
Apetytu medalowego nie kryje też rekordzista Polski w biegu na 1500 m Lewandowski, który celuje nawet w dwa krążki. Wczoraj pewnie wygrał swoją serię eliminacyjną w czasie 3.39,78 i pewnie awansował do finału; wcześniej uczynił to także drugi w drugim biegu dzięki dobremu finiszowi i piąty na europejskich listach Michał Rozmys 3.40,92; odpadł trzeci z Polaków, Adam Czerwiński (11. w serii 3.45,13).
Brązowy medalista MŚ ze stadionu z Dauchy ma w tym roku trzeci wynik na listach europejskich – 3.35,71. Najgroźniejszym rywalem do złota, którego Polak broni, będzie o 11 lat młodszy Norweg Jakob Ingebrigtsen (3.31,80). Finał dziś na zakończenie sesji wieczornej o 21.35.
Jeszcze w środę Polska straciła szansę na jeden medal, po tym jak mająca bronić tytułu na 60 m i legitymująca się najlepszych czasem w tym sezonie wśród zgłoszonych Ewa Swoboda miała pozytywny wynik genetycznego testu (PCR) na obecność koronawirusa.
Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus
Piątek w Toruniu
Piątek, 5 marca
6 FINAŁÓW
- 10.00 60 m ppł, pięciobój (P. Ligarska, A. Sułek)
- 10.11 trójskok M, elim. (A. Świderski)
- 10.13 400 m M, elim. (K. Duszyński 11.07)
- 10.20 tyczka K, elim.
- 10.52 wzwyż, pięciobój (P. Ligarska, A. Sułek)
- 11.18 kula M, elim. (M. Haratyk, J. Szyszkowski)
- 11.22 400 m K, elim. (J. Święty-Ersetic 11.34)
- 12.18 w dal K, elim.
- 12.22 1500 m K, elim. (K. Kazimierska 12.32, M. Galant 12.42)
- 13.00 800 m K, elim. (J. Jóźwik 13.08, A. Wielgosz 13.32, A. Cichocka 13.40)
- 13.05 kula, pięciobój (P. Ligarska, A. Sułek)
—–
- 19.00 w dal, pięciobój (P. Ligarska, A. Sułek)
- 19.06 kula K, F (K. Kardasz?)
- 19.10 400 m M, półfinał (K. Duszyński?)
- 19.13 wzwyż K, elim.
- 19.33 400 m K, półfinał (J. Święty-Ersetic?)
- 19.55 800 m M, elim. (P. Dobek 20.02, A. Kszczot 20.16, M. Borkowski 20.23)
- 20.20 w dal M, F
- 20.35 kula M, F (M. Haratyk?, J. Szyszkowski?)
- 20.45 800 m, pięciobój, F (P. Ligarska?, A. Sułek)
- 21.00 3000 m K, F
- 21.35 1500 m M, F (A. Czerwiński?, M. Lewandowski?, M. Rozmys?)