Norwid w poprzednim sezonie prezentował się zaskakująco dobrze. Podopieczni Ryszarda Panasa ukończyli sezon na 6 pozycji w ligowej tabeli. Władze częstochowskiej ekipy liczą na jeszcze więcej w kolejnym sezonie.

Pierwsza zmiana nastąpiła na stanowisku trenera. Panas (od czerwca dyrektor sportowy Norwida) ustąpił miejsca Tomaszowi Wasilkowskiemu. Nowy szkoleniowiec klubu z Częstochowy do niedawna był asystentem Patricka Duflosa w Cuprum Lubin a także Cedrica Enarda w Berlin Recycling Volleys.

Przedłużono także kontrakty z kilkoma zawodnikami. W klubie pozostali środkowi Łukasz Usowicz i WIktor Rajsner, przyjmujący Damian Kogut, rozgrywający Adrian Kraś oraz atakujący Mateusz Piotrowski. Z kolei Kamil Dembiec, Łukasz Łapszyński i Mariusz Schamlewski przenieśli się do Stali Nysa, która ma rywalizować o PlusLigę. Wolną rękę otrzymali także Bartosz Zrajkowski i Arkadiusz Żakieta.

Nowa rola Leona?

Doszło również do transferów. Pierwszym wzmocnieniem był przyjmujący – Kamil Kosiba. W poprzednim sezonie wychowanek AKS-u Rzeszów reprezentował barwy Buskowianki Kielce. Kolejnym wzmocnieniem okazał się Piotr Adamski, kolega Kosiby z drużyny grający na pozycji rozgrywającego. Zakontraktowano także nowego środkowego – Mateusza Siwickiego (Chemik Bydgoszcz).

Jednak najważniejszym wzmocnieniem przed nadchodzącym sezonem jest powrót wychowanka. W piątek rano potwierdzono, że doświadczony libero – Marcin Kryś wraca do Norwida po czternastu latach. Zawodnik ma na swoim koncie między innymi brązowy medal mistrzostw Polski z AZS-em Częstochowa.

Te wzmocnienia mogą sugerować walkę o wysoką lokatę w tabeli I ligi, ale także nadzieję na PlusLigę.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ