Islandczyk w Górniku?

Zimą klub z Zabrza wzmocniła trójka zawodników. To słowacki bramkarz Martin Chudy oraz dwójka pomocników, Walerian Gwilia oraz Mateusz Matras. „Górnicy” dalej szukają jednak wzmocnień, przede wszystkim na skrzydłach i na prawej obronie. Jesienią na tej pozycji występowalo kilku zawodników. Był to Kacper Michalski, Przemysław Wiśniewski, Adam Wolniewicz czy Maciej Ambrosiewicz. Zimą spekulowano, że do Górnika trafi Mateusz Grzybek z pierwszoligowego GKS Tychy. Tak się jednak nie stało.

Spore doświadczenie

Tymczasem z zespołem na Cyprze trenuje Oern Arnarson. To były młodzieżowy reprezentant Islandii, który na swoim koncie ma też debiut w pierwszej reprezentacji. Mimo młodego wieku ma już spore międzynarodowe doświadczenie. Był w holenderskim NEC Nijmegen, duńskim FC Nordsjaelland, a ostatnio w norweskim Aalesunds FK. W poprzednim sezonie, rok 2018, w pierwszoligowym klubie wystąpił w 26 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył pięć asyst. Ze swoją drużyną zajął w rozgrywkach trzecie miejsce. Do awansu do Elitserien zabrakło niewiele, ledwie dwóch punktów. Po zakończonych rozgrywkach Islandczyk odszedł z klubu i rozgląda się za nowym pracodawcą. Być może będzie to właśnie Górnik.

W Protaras, gdzie na swoim drugim zimowym zgrupowaniu trenują zabrzanie, Oern Arnarson jest już od kilku dni. Jak informuje oficjalna strona górniczego klubu, wystąpił nawet w drugiej połowie meczu z czeskim FK Teplice, o czym wcześniej w ogóle nie informowano. Zagrać powinien też w dzisiejszym spotkaniu z Cukarićki Belgrad.

Sparing z Serbami

Sparing z czwartym obecnie zespołem serbskiej ekstraklasy, będzie dla zabrzan jednym z ostatnich testów przed inauguracją rundy wiosennej. Z Serbami na boisku powinien pojawić się skład, który przypuszczalnie zobaczymy w starciu z Wisłą Kraków 11 lutego. Być może od pierwszej minuty zagra też islandzki prawy obrońca.