IV liga, grupa II. Zagrali z liderem w „dziadka”

Wieści z Katowic najbardziej ucieszyły kibiców… Odry Wodzisław, która rzutem na taśmę, po trwającym niemal całą rundę pościgu, zrzuciła książeniczan z pozycji lidera, a jeśli wygra zaległy mecz z Czańcem, dodatkowo powiększy przewagę.


O ile sam wynik konfrontacji Rozwoju z Unią trudno uznać za niespodziankę – w końcu mowa o drużynie, która u siebie wygrała 7 z 8 meczów, strzelając przy tym 26 goli, a tracąc tylko 3 – o tyle obraz gry mógł wręcz szokować. Ekipa katowickich nastolatków zupełnie zdominowała dotychczasowego przodownika tabeli, a rezultat 1:0 był zdecydowanie najniższym wymiarem kary.

– Byliśmy drużyną zdecydowanie słabszą. Na I połowę praktycznie nie dojechaliśmy. Wyglądaliśmy fatalnie, Rozwój grał z nami w takiego dużego „dziadka” na całym boisku. Po przerwie podjęliśmy walkę, ale nie stworzyliśmy zbyt wielu sytuacji i przegraliśmy zasłużenie – nie ukrywał [Kamil Kostecki], jeden z najbardziej doświadczonych graczy Unii. Katowiczanie mieli multum okazji, a na „złotą” bramkę zamienili tę, która akurat 100-procentowa nie była.

Bartosz Chwila uderzył mocno z prawej strony pola karnego, a piłka wpadła do siatki po rękach Pawła Kapusty. Golkiper książeniczan, który miał zacząć na ławce, a wskoczył między słupki za niedysponowanego Bartosza Błatonia, w tej sytuacji się nie popisał, ale w wielu innych bronił z dużą klasą, ratując kolegom skórę.

Po ostatnim gwizdku trener miejscowych Tomasz Wróbel mógł być dumny z postawy swej młodziutkiej drużyny. – Supersprawa, wygrać mecz kończący rundę jesienną. To nie zdarzyło się Rozwojowi od 9 lat. Takie zwycięstwo to nagroda dla tych chłopaków za ciężką półroczną pracę. Ale… jest we mnie trochę niedosytu. Skoro wyglądamy tak dobrze na tle drużyny zajmującej 1. miejsce, to zawsze chodzi po głowie myśl, że szkoda kilku meczów, szczególnie z początku sezonu – przekonywał grający trener Rozwoju.

W katowickim obozie coraz śmielej patrzy się w stronę szczytu tabeli, choć strata do Odry może zimą wynosić aż 11 punktów… – Wiadomo, o co walczymy: najwyższe miejsce w tabeli i awans do III ligi. Nie boimy się nikogo – zadeklarował odważnie Szymon Zielonka, lider rozwojowego środka pola, ale nie wszyscy podzielają jego entuzjazm.


Rozwój Katowice – Unia Książenice 1:0 (0:0)

Bramka – Chwila 48.

ROZWÓJ: Golik – Barwiński, Kunka, Skroch – Czenczek (71. Chmarek), Ciszewski, Zielonka, Wroza (84. Kazek) – Chwila, Woźniak, Lazar (78. Wróbel). Trener Tomasz WRÓBEL.

UNIA: Kapusta – Kaczmarczyk, Mizia, Wowra, Skowronek – Szary (46. Dudzik), Kostecki – Suchiński, Pilny (86, Ziaja), Lorenc (46. Koleczko) – Bysiec. Trener Marcin KOCZY.

Sędziował Robert Skoludek (Przezchlebie). Żółte kartki: Lazar – Wowra.


Pozostałe wyniki meczów grupy II

Spójnia Landek – Unia Turza Śląska 4:0 (3:0)

Bramki: Kozioł 13 – karny, Skrobol 14, Bukowczan 24, Gryman 88.


Podbeskidzie II Bielsko-Biała – GKS Radziechowy-Wieprz 2:2 (1:1)

Bramki: Rozmus 4, Dudka 59 – samobójcza – Janik 17, Czernek 78.


Drzewiarz Jasienica – Odra Centrum Wodzisław Śląski 1:0 (0:0)

Bramka – Ślosarczyk 47.


Decor Bełk – Orzeł Łękawica 1:1 (1:1)

Bramki: Rasek 40 – Mrózek 41.


Odra Wodzisław Śląski – Iskra Pszczyna 4:0 (0:0)

Bramki: Lalko 55, Tarka 75, Gać 77 – karny, Pryka 85.


GKS II Tychy – Kuźnia Ustroń 1:3 (1:0)

Bramki: Paluch 26 – Wigezzi 46 – głową, Pietraczyk 58, 65 – głową.


Jedność 32 Przyszowice – MRKS Czechowice-Dziedzice przełożony

LKS Czaniec pauzował.

  1. Odra 15 36 42:16
  2. Książenice 16 35 28:17
  3. Spójnia 15 30 42:13
  4. Rozwój (b) 16 28 37:20
  5. Decor 16 27 28:25
  6. Drzewiarz 16 27 21:21
  7. Turza Śl. 15 26 29:24
  8. Kuźnia 16 24 31:31
  9. Podbeskidzie II 16 21 31:31
  10. Tychy II 15 19 32:31
  11. Czaniec 14 18 24:28
  12. Odra Centrum 15 18 28:36
  13. Orzeł 14 16 19:23
  14. MRKS 14 14 19:23
  15. Jedność (b) 13 12 14:28
  16. Radziechowy 14 7 13:35
  17. Iskra (b) 16 6 13:49

Mecz zaległy z 12. kolejki, 21 listopada: Orzeł – Jedność; mecze zaległe z 13. kolejki, 21 listopada: Radziechowy-Wieprz – MRKS, Turza Śląska – Odra Centrum; mecz zaległy z 15. kolejki, 21 listopada: Odra – Czaniec.

(mar)

Na zdjęciu: W tej sytuacji Bartosz Chwila był na spalonym, ale to ten zawodnik przyczynił się do zwycięskiego zakończenia rundy przez katowicką młodzież.

Fot. Dorota Dusik