Jagiellonia Białystok. Mają swoją jakość

 

Jagiellonia, tak jak Górnik w pierwszej części sezonu rozczarowała. Drużyna miała się bić o czołowe lokaty w lidze, a jeszcze nie tak dawno była poza pierwszą ósemką. Sytuację poprawiła wysoka wygrana z gdańszczanami przed tygodniem. Teraz w starciu z Górnikiem białostocczanie będą chcieli podtrzymać zwycięską passę.

– Zawodnicy musieli przede wszystkim poukładać sobie wszystko w głowach. Uwierzyć w to, że potrafią dobrze grać w piłkę. My, jako sztab szkoleniowy oczywiście też próbowaliśmy na nich pozytywnie wpłynąć i chyba się udało – mówi Rafał Grzyb, który na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Ireneusza Mamrota, a który ekipą z Podlasia ma kierować do końca roku.

Z zabrzanami Jaga zagra ze swoim podstawowym obrońcą Ivanem Runje, który ostatnio pauzował za żółte kartki. Nie może jednak teraz zagrać inna czołowa postać zespołu Patryk Klimala, który w dotychczasowych meczach zdobył tyle bramek co dwójka najskuteczniejszych strzelców Górnika: Igor Angulo oraz Jesus Jimenez czyli 7. Młodzieżowiec pauzuje za kartki.
Przed spotkaniem na Stadionie im. Ernesta Pohla goście mają swoje obawy.

– Zabrze to trudny teren. Tam bez znaczenia na pogodę, porę dnia czy wyniki, stadion zawsze jest wypełniony, a przez to ciężko się gra przyjezdnym. Gospodarze przy takim wsparciu zawsze dostają skrzydeł. Ciężka praca i agresja w połączeniu z bardzo dobrymi zawodnikami z przodu, to zawsze niebezpieczna mieszanka. My natomiast musimy zagrać konsekwentnie. Dokładnie tak jak z Lechią, w kompakcie. Mamy dużo jakości i mam nadzieję, że tym razem również ją pokażemy – cytuje Bartosza Kwietnia oficjalna strona klubu z Białegostoku.

Trener Grzyb dodaje jeszcze. – Ten mecz będzie trudniejszy z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że Górnik również mocno potrzebuje punktów, a u siebie radzi sobie bardzo dobrze. Drugi natomiast związany jest już tylko z nami i dotyczy presji, którą sami sobie możemy narzucić. Nasi zawodnicy wiedzą jak zagrali w ostatnim meczu i na pewno będą chcieli podobnie zaprezentować się w Zabrzu – zaznacza tymczasowy szkoleniowiec Jagi.