Jastrzębski Węgiel. Ciągle coś się dzieje

Eemi Tervaportti, drugi rozgrywający mistrzów Polski, zostaje w klubie na kolejny sezon. Wkrótce ogłoszone zostaną kolejne decyzje personalne.


Choć minął już niespełna tydzień od zdobycia przez Jastrzębski Węgiel mistrzostwa Polski, to wokół klubu cały czas coś się dzieje. W piątek „pomarańczowi” przedstawili pierwszy konkret personalny. W drużynie zostaje na kolejny sezon Eemi Tervaportti. Fiński rozgrywający spisał się w tym sezonie dobrze w roli zmiennika Lukasa Kampy i taka decyzja nie może dziwić.

– To zawsze miłe uczucie pozostać w drużynie mistrzowskiej. W Jastrzębiu, wraz z rodziną, czuję się świetnie. Wszystko w klubie działa perfekcyjnie – powiedział 32-letni rozgrywający. Zadowolenia z zatrzymania tego zawodnika nie krył również prezes Adam Gorol. – Śmiem twierdzić, że tak dobrego zmiennika na tej pozycji nasz klub nigdy nie miał – zaznaczył sternik jastrzębskiego klubu.

Tervaportti, to kolejny zawodnik, który zdecydował się na pozostanie w Jastrzębiu. Nieco ponad miesiąc temu kontrakt z klubem przedłużył Jurij Gładyr, a już wcześniej wiadomo było, że nadal w zespole grać będą: Łukasz Wiśniewski, Tomasz Fornal, Rafał Szymura, Jakub Popiwczak i Szymon Biniek. Co dalej?

Na dniach Jastrzębski Węgiel ogłosi nazwiska zawodników, którzy żegnają się z zespołem, choć wszyscy domyślają się, kto nie będzie bronił w przyszłym sezonie mistrzostwa Polski. Z klubem rozstaną się: Mohamed Al Hachdadi, Jakub Bucki, Michał Szalacha, Grzegorz Kosok, Lukas Kampa i Yacine Louati. Drugi z wymienionych zostanie graczem Asseco Resvoii, a trzeci Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Kwestie personalne, to nie wszystko, co dzieje się wokół Jastrzębskiego Węgla. Siatkarze są już po spotkaniach z kibicami i zarządem strategicznego sponsora, czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej, od której otrzymali czek z premią dla mistrzów Polski. Wprawdzie nie wpisano na nim kwoty, ale z nieoficjalnych źródeł wiemy, że jest ona znaczna.

– Z całym zarządem bardzo cieszymy się i jesteśmy dumni z naszych siatkarzy. Dziękujemy, ponieważ to również nasz wielki sukces. Trzymam kciuki za przyszłe rozgrywki, bo taki wynik to przede wszystkim ciężka praca, determinacja i wiele wyrzeczeń, które powodują, że smak tego sukcesu jest jeszcze bardziej satysfakcjonujący – powiedziała Barbara Piontek, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Tymczasem miasto Jastrzębie-Zdrój zdecydowało się przekazać premię w wysokości 80 tysięcy złotych. Prezydent [Anna Hetman] przyznała, że regulamin przyznawania nagród nie uwzględniał tak efektownych okoliczności, jakich autorami są jastrzębscy sportowcy w tym roku, bo pamiętajmy, że mistrzem Polski zostali jeż hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. Hetman przyznała, że trwają prace nad modyfikacją wspomnianego regulaminu, a zatem niewykluczone, że wspomniana kwota, to niejedyna nagroda od ratusza.

Tymczasem Przewodniczący Rady Miasta, Piotr Szereda podkreślił, że trwają pracę na rzecz przyznania prezesowi Adamowi Gorolowi, a także drugiemu trenerowi JW, Leszkowi Dejewskiemu, tytułów „Zasłużonych dla Miasta Jastrzębie-Zdrój”.


Fot. Rafał Rusek/PressFocus