Jedenastka „Sportu” 6. kolejki ekstraklasy!
6. kolejka rozrywek ekstraklasy już za nami. Zobacz jak wygląda jedenastka „Sportu” 6. kolejki ekstraklasy 2023/2024 i jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.
Jedenastka „Sportu” 6. kolejki ekstraklasy!
Michał BUCHALIK – nota 8. Ruch Chorzów (bramkarz)
Gdyby nie jego znakomita interwencja po strzale głową Serhija Krykuna w doliczonym czasie – a kilkanaście sekund później pewnie wyłapane nieprzyjemne uderzenie Marcela Bykowskiego – chorzowianie nie uzyskaliby z Piastem bezbramkowego wyniku.
Dominik MARCZUK – nota 7. Jagiellonia Białystok (obrońca)
Pomknął w pole karne i sfinalizował akcję w taki sposób, jakby to on, a nie podający mu Jarosław Kubicki, miał na koncie blisko 250 występów w ekstraklasie. Prawoskrzydłowy pozyskany ze Stali Rzeszów bardzo cieszył się po pierwszym golu na najwyższym szczeblu. 19-latek potrzebował do tego raptem 5 występów.
Dmitros STRAVOPOULOS – nota 6. Warta Poznań (obrońca)
Najjaśniejsza postać meczu Warty z Cracovią, który zapamiętamy z powodu oberwania chmury, jaka przeszła nad Grodziskiem, oraz antyreklamy ekstraklasy zafundowanej przez oba zespoły, mające problem z oddaniem celnego strzału, co akurat przedstawicieli bloków defensywnych obu drużyn – w tym Greka – stawia w dobrym świetle.
Maciej SADLOK – nota 7. Ruch Chorzów (obrońca)
W ekstraklasie spisuje się póki co lepiej i pewniej niż na jej zapleczu, kierując defensywą „Niebieskich” tak, jak na aktywnego piłkarza z największą liczbą występów w elicie przystało. Nie inaczej było w derbach z Piastem. Trener Jarosław Skrobacz już ma pewnie ból głowy, kim zastąpić go ze Stalą, skoro Sadloka czeka pauza za 4 żółte kartki.
Bartłomiej WDOWIK – nota 7. Jagiellonia Białystok (obrońca)
Ostatnio miło patrzeć, jak rośnie chłopak spod Olkusza. Przed tygodniem to jego uderzenie, po którym piłka odbiła się od Nene, zapewniło Jagiellonii zwycięstwo z Ruchem. Teraz wygrałaby i bez jego udziału, ale piękny strzał lewą nogą z rzutu wolnego był ozdobą konfrontacji z Górnikiem.
Łukasz GERSTENSTEIN – nota 7. Stal Mielec (pomocnik)
Tego gola zapamięta na całe życie. 18-latek dopadł do straconej już niemalże i wychodzącej na aut piłki, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i w doliczonym czasie I połowy ustalił wynik meczu z Radomiakiem na 2:0 dla mielczan.
Jose NARANJO – nota 7. Jagiellonia Białystok (pomocnik)
Hiszpan w pierwszym kwadransie ustawił „Jadze” mecz z 14-krotnymi mistrzami z Zabrza. Skorzystał z podania Nene i nie najlepszej interwencji Daniela Bielicy, otwierając wynik, a chwilę później to po jego dośrodkowaniu głową na 2:0 podwyższył Jesus Imaz.
Nahuel LEIVA – nota 8. Śląsk Wrocław (pomocnik)
Poprowadził Śląsk do zwycięstwa w Łodzi. Hiszpan wykończył podanie Aleksa Petkowa, a w 80 minucie asystował Aleksandrowi Paluszkowi, który głową przypieczętował triumf wrocławian nad Widzewem.
Michael AMEYAW – nota 7. Piast Gliwice (pomocnik)
Choć Piast nie dał rady złamać defensywy Ruchu, to skrzydłowy zasłużył na słowa pochwały. Napędzał gliwicką ofensywę i siał popłoch swoimi zejściami do środka boiska, po których dwukrotnie bardzo groźnie uderzał na chorzowską bramkę.
Adrian DALMAU – nota7. Korona Kielce (napastnik)
Odegrał pierwszoplanową rolę w przedstawieniu pt. „Premierowa wygrana Korony w sezonie”. Hiszpan najpierw obsłużył rodaka Davida Nono, a potem skorzystał z niefrasobliwego zachowania Tomasza Makowskiego i Kamila Kruka, drugi raz posyłając lubinian na deski i uszczęśliwiając 10-tysięczną kielecką publikę.
Erik EXPOSITO – nota 7. Śląsk Wrocław (napastnik)
Tym razem bramki nie zdobył, ale wraz z rodakiem Nahuelem Leivą był czołową postacią Śląska w udanym spotkaniu z Widzewem. Bardzo możliwe, że Hiszpan tym występem pożegnał się z naszą PKO Ekstraklasą.
JEDENASTKA „SPORTU” 6. kolejki ekstraklasy
Buchalik (Ruch) 8
Marczuk (Jagiellona) 7, Stravopoulos (Warta) 6, Sadlok (Ruch) 7, Wdowik (Jagiellonia) 7
Gerstenstein (Stal) 7, Naranjo (Jagiellonia) 7, Leiva (Śląsk) 8, Ameyaw (Piast) 7
Dalmau (Korona) 7, Exposito (Śląsk) 7
Na zdjęciu: Jedenastka „Sportu” 6. kolejki ekstraklasy to i Eik Exposito. Jego gra w spotkaniu z Widzewem mogła się podobać.
Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
