Jest potencjał. Pozytywna aura. Cristiano z Reymonta!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Jest potencjał

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Przebudowana defensywa GKS-u Katowice nie przeszkodziła zespołowi z Bukowej w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w sezonie. Piłkarze GKS-u Katowice w poniedziałek zademonstrowali, na co ich w tym sezonie może stać. Spotkanie z Chrobrym pokazało, że zespół z Górnego Śląska jest w stanie utrzymywać się przy piłce, kreować akcje, ale również potrafi wyprowadzić skuteczną kontrę. To zdecydowało o ostatecznym zwycięstwie katowiczan. – Mocno weszliśmy w ten mecz, mieliśmy kilka sytuacji i szkoda, że nie skończyły się one szybciej bramką. Później jednak przyszedł gol i nadszedł ważny moment. Zawsze 5 minut po strzelonej bramce jest bardzo ważne. My w tym czasie straciliśmy gola, przez co Chrobry wrócił do gry. W II połowie znowu wróciła energia z pierwszych 30 minut. Z przebiegu całego meczu myślę, że kontrolowaliśmy sytuację. Mimo tego, że pierwsza część gry skończyła się remisem, uważam, że nasze zwycięstwo było zasłużone – podsumował 90 minut meczu kapitan zespołu Arkadiusz Jędrych. Więcej w „Sporcie”


Pozytywna aura

Wiktor Długosz
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Wiktor Długosz do Ruchu Chorzów przyszedł z Rakowa Częstochowa z łatką piłkarza „o sporych możliwościach”. Już dwa pierwsze mecze pokazały, że 23-letni skrzydłowy będzie musiał mocno powalczyć o miejsce w składzie beniaminka. W pierwszym spotkaniu, na wyjeździe z Zagłębiem Lubin opuścił boisko po godzinie gry, w meczu z ŁKS-em nie podniósł się w ogóle z ławki rezerwowych. – Jestem gotowy na rywalizację – mówi Wiktor Długosz, który w swoim piłkarskim CV ma już między innymi mistrzostwo Polski z Rakowem Częstochowa oraz dwa krajowe puchary zdobyte z tą ekipą. Inauguracji sezonu z Ruchem nie może jednak pozytywnie oceniać. – Na pewno początek meczu w Lubinie był dla nas nerwowy, dla kilku kolegów była to nowość w ekstraklasie, dla mnie również pierwszy mecz o punkty w nowych barwach. Szkoda, że nie udało się zapunktować, ale najważniejsze, że teraz w meczu z ŁKS-em wynik był dużo lepszy – mówi nasz rozmówca. Więcej w „Sporcie”


Cristiano z Reymonta

Szymon Sobczak rezerwowym
Fot. Bartek Ziółkowski/www.wislakrakow.com

Szymon Sobczak na razie jest rezerwowym Wisły, ale w drugim oficjalnym występie strzelił pierwszego gola. I to jakiego! Wychowanek „Białej gwiazdy”spełnił marzenie i latem po 15 latach wrócił do ukochanego klubu. Jego nowi hiszpańscy koledzy mówią na niego „Cristiano Ronaldo” . W niedzielnym meczu z Polonią Warszawa napastnik zdobył bramkę, której nie powstydziłby się znany Portugalczyk. Od początku było jasne, że dla Radosława Sobolewskiego numerem jeden w ataku jest Angel Rodado. Dlatego Sobczak na razie „łapie” minuty jako dubler Hiszpana. W pierwszym meczu z Górnikiem Łęczna pojawił się na boisku w 72 minucie i oddał strzał, który odbił się od słupka. Gdyby mu się udało, Wisła najpewniej wróciłaby z kompletem punktów, a nie jednym. W Warszawie Szymon Sobczak dostał szansę pięć minut przed końcem podstawowego czasu. Niewiele,ale zdołał się wpisać na listę strzelców. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w środowym numerze „Sportu”:

  • Komplet na przywitanie. Piłkarze Pogoni Szczecin równie imponujący start co teraz, mieli przed czterema laty
  • 21-letni Wiktor Niewiarowski „wyłowiony” w III lidze potrzebował 40 minut w dwóch meczach, żeby strzelić dwa gole dla GKS-u Tychy
  • Rzeszowski falstart. Po rozpoczęciu I ligi humory w województwie podkarpackim zdecydowanie nie dopisują
  • Trener GKS-u Jastrzębie Piotr Dziewicki po dwóch rozegranych meczach uważa, że postawa piłkarzy jest budująca
  • Obiecujące otwarcie. Trenerzy i piłkarze Miedzi Legnica początek nowego sezonu mogą uznać za wyjątkowo udany
  • Chciałem być mistrzem świata. Rozmowa z Waldemarem Matysikiem, 55-krotnym reprezentantem Polski, medalistą MŚ 1982, byłym piłkarzem Górnika Zabrze, AJ Auxerre i Hamburger SV
  • Na kłopoty sprzedaż? Bayern Monachium interesuje się Wojciechem Szczęsnym. Jego obecny klub, Juventus Turyn, ma swoje problemy
  • Odejście go boli. Tylko rok trwała przygoda Sadio Mane z Bayernem Monachium. Senegalczyk przenosi się do Arabii Saudyjskiej
  • Siatkarska „GieKSa” do potentatów finansowych PlusLigi nie należy, ale działacze oraz trenerzy co sezon starają się stworzyć na miarę swoich możliwości
  • Specjalistka w biegach na 400 m Anna Kiełbasińska oznajmiła właśnie, że robi krok w tył z myślą o przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich
  • Francuski zaciąg. Kadra sosnowieckiego klubu MB Zagłębie gotowa na nowy sezon. Zostały kluczowe zawodniczki
  • W Warszawie było przetarcie… Zanim Iga Świątek stanie do obrony tytułu w US Open, zagra w turniejach rangi 1000 w Montrealu i Cincinnati

Foto główne: Tomasz Kudala/PressFocus