„Jurajscy rycerze” w grze o trójkę

Zawiercianie stanęli na wysokości zadania i pokonali w Suwałkach Ślepsk Malow, pozostając w walce o pierwszą trójkę.


Mecz, zwłaszcza dla miejscowych, miał ogromne znaczenie. Tylko zwycięstwo i to za trzy punkty pozwalało im zachować szansę na awans do play offu. „Jurajscy rycerze” nie mieli jednak zamiaru im ułatwiać zadania. Też mieli o co grać. Wciąż bowiem mają szansę zakończyć fazę zasadniczą na pierwszym miejscu.
Nic dziwnego, że od początku siatkarze nie zwalniali ręki. Goście szybko jednak pokazali swoją siłę, zwłaszcza w polu serwisowym. Zagrywki Michała Szalachy, choć nie wyglądały na zbyt trudne, sprawiały przyjmującym Ślepska Malow mnóstwo problemów. Swoje dołożyli też Bartosz Kwolek i Dawid Konarski. Zawiercianie „odskoczyli” na cztery punkty (12:8) i już do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie.

Miejscowi, stojąc pod ścianą, w kolejnym secie postawili wszystko na jedną kartę. Każdy z zawodników ryzykował w polu serwisowym. Celowali w Kwolka. Ryzyko się opłaciło. Trafiali. Kwolek kilka razy został „ustrzelony”. Sporo punktów Ślępskowi Malow przynosiły też ataki ze skrzydła Bartosza Filipiaka i Pawła Halaby, oraz ze środka siatki Cezarego Sapińskiego. Gospodarze prowadzili od początku, nawet 11:5. W połowie seta stracili jednak jednego ze swoich liderów. Boisko opuścił Halaba, u którego po raz kolejny odezwało się kontuzjowane kolano. Przewaga była jednak na tyle duża, że udało się ją utrzymać do końca. Ale nerwowo było, bo po serwisach Konarskeigo ich przewaga spadał do punktu (24:23).

Dwa pozostałe sety nie przyniosły już emocji. Przewaga gości była zdecydowana. W trzecim secie kluczowe okazały się serwisy Konarskiego. Na zagrywkę poszedł przy stanie 9:9 i Aluron CMC Warta zaliczyła serię sześciu punktów (15:9). W czwartej partii zrezygnowali gospodarze nie podjęli walki. Próbowali mocno serwować, atakowali ze skrzydeł i środka, lecz libero Santiago Danani ich zniechęcił. Argentyńczyk nie grał efektownie, ale bardzo efektywnie. Obronił wiele ataków, nie dał się też złamać w przyjęciu zagrywki.

Ślepsk Malow Suwałki – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (20:25, 25;23, 17:25, 17:25)

SUWAŁKI: Sanchez (2), Kujundzić (14), Sapiński (6), Filipiak (18), Halaba (4), Takvam (7), Czunkiewicz (libero) oraz Buchowski, Magnuszewski, Żakieta, Depowski (1). Trener Dominik KWAPISIEWICZ.

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (8), Kwolek (9), Szalacha (11), Konarski (16), Kovacević (23), Rejno (11), Danani (libero) oraz Łaba, Waliński. Trener Micha WINIARSKI.

Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik (obaj Warszawa). Widzów 1500.

Przebieg meczu
I
: 8:10, 10:15, 17:20, 20:25.
II: 10:4, 15:11, 20:15, 25;23.
III: 9:10, 9:15, 13:20, 17:25.
IV: 6:10, 9:15, 12:20, 17:25.
Bohater – Miguel TAVARES RODRIGUES.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus